O tym, że były szkoleniowiec Wisły Kraków Robert Maaskant odejdzie po sezonie z Groningen, wiemy od dawna. W klubie trenera nie chce już nikt trzymać, a kibice zaczynają domagać się wyrzucenia selekcjonera już teraz.
– Ten człowiek jest playboyem podążającym w kierunku szczotki klozetowej – tak napisał prezes kibiców Groningen na stronie internetowej sympatyków klubu. Zdaniem fanów Maaskant nie spełnia swoich obietnic i prowadzi zespół w stronę przepaści. – Można śmiało powiedzieć, że praca obecnego trenera cofa nasz klub w rozwoju o 100 lat – to również słowa prezesa, Johna Schurera. Fani domagają się zwolnienia Maaskanta już teraz, nie chcą czekać do końca sezonu. Władze klubu stanęły w obronie trenera i są oburzone aż tak ostrą krytyką.
FC Groningen zajmuje w tabeli Eredivisie jedenaste miejsce. Skąd takie rozgoryczenie wśród kibiców? W końcu zespół nie należy do krajowej czołówki, klub praktycznie co roku gra w środku tabeli. Sytuacja w lidze jest w miarę ustabilizowana, a nawet istnieją szanse na awans do play-off i europejskich pucharów.