Niespodzianka na Mbombela Stadium


21 stycznia 2013 Niespodzianka na Mbombela Stadium

W pierwszym meczu grupy C Zambia podejmowała Etiopię. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Gola dla Zambii strzelił Mbesuma, a wyrównał Adane Girma. Dodatkowo Etiopczycy od 35. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla bramkarza Tassewa.


Udostępnij na Udostępnij na

Dziś na Mbombela Stadium swoją przygodę z turniejem rozpoczął obecny mistrz Afryki, reprezentacja Zambii, który podejmował Etiopię. Dla kraju ze wschodniej części kontynentu będzie to pierwszy występ na PNA od 1982 roku.

Chris Katongo
Chris Katongo (fot. mtnfootball.com)

Obie drużyny rozpoczęły mecz bardzo niemrawo. Minimalnie lepsze wrażenie sprawiała Zambia. Swoich sił próbowali Sunzu i Chansa, lecz po ich strzałach piłka poleciała nad poprzeczką. W 17. minucie po niesamowitym błędzie zambijskich stoperów futbolówka znalazła się na szesnastym metrze, gdzie Salahdin Said dopadł do niej przed bramkarzem, lecz próba lobu się nie powiodła i piłka wylądowała na górnej siatce. W 23. minucie Said został faulowany przez Lungu w polu karnym. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Do futbolówki podszedł sam poszkodowany, lecz uderzył tak słabo, że Mweene nie miał problemów z obroną strzału.

W 35. minucie Lungu wyszedł na czystą pozycje, był z piłką na dwudziestym metrze i został brutalnie sfaulowany przez bramkarza Tassewa. Sędzia nie miał wątpliwości i wyrzucił z boiska golkipera, który sam zrobił sobie przy tym krzywdę. Czerwoną kartkę ujrzał, leżąc już na noszach. Całe zamieszanie trwało dobrych kilka minut, podczas których dochodziło do licznych kłótni. W doliczonym czasie pierwszej połowy padł gol dla Zambii. Po fantastycznym zgraniu Chansy na dziesiątym metrze znalazł się Mbesuma, przyjął piłkę i skierował ją w kierunku słupka. Rezerwowy bramkarz Tadele był bez szans.

Zambijczycy tańczący po zdobyciu gola
Zambijczycy tańczący po zdobyciu gola (fot. Mtnfootball.com)

Na drugą połowę Zambijczycy wyszli pewni wygranej. Chcieli odbębnić drugą połowę i dopisać sobie trzy punkty. Na początku tej części gry stworzyli sobie przewagę, ale nie potrafili podwyższyć rezultatu. W 67. minucie padł gol dla Etiopii. Po zagraniu Salahdin Saida z piłką w polu karnym znalazł się Adane Girma, strzelił w kierunku bliższego słupka, futbolówka jeszcze się od niego odbiła i wpadła do bramki. Niespodziewanie piłkarze ze wschodniej części Afryki zdołali wyrównać.

Wydawać by się mogło, iż grający w osłabieniu Etiopczycy nie będą w stanie bronić się przed atakami zambijskiej drużyny. Swoich sił w strzałach próbowali Mulenga, Katongo I Mbesuma, lecz albo uderzenia były bardzo niecelne, albo na posterunku był Tadele. W końcówce podopieczni francuskiego szkoleniowca Renarda nie przyjęli skomplikowanej taktyki, starali się grać prosto i jak najszybciej przemieścić piłkę w pole karne swoich rywali. Ci mądrze się jednak bronili, wybijali futbolówkę na ustawionego z przodu Saida i próbowali swoich sił w kontrataku. Mecz zakończył się remisem.

Wynik spotkania jest sprawiedliwy, choć bardziej zadowoleni mogą być Etiopczycy, których wszyscy skazywali na pożarcie. Futbol, szczególnie ten afrykański, jest nieprzewidywalny, co pokazał dzisiejszy mecz.

Komentarze
~przemo (gość) - 12 lat temu

Niespodzianka zambia grała w przewadze i
zremisowała Przypadkowy zwycięzca z przed roku

Odpowiedz
~Biker (gość) - 12 lat temu

Na spore slowa uznania zasluguje druzyna Etiopii
poniewaz pokazali dobry , ambitny futbol. Ciagly
presing na zambijczykach wybil ich z rytmu gry.
Trener H.Renard ma material do przemyslen. Najlepszy
gracz Etiopii-napastnik Saladin Said , Zambia -
stoper Stoppila Sunzu. Mi sie mecz podobal i Etiopia
mile zaskoczyla - spora grupa kibicow ich
dopingowala.

Odpowiedz
~Biker (gość) - 12 lat temu

Ale Etiopia , przyznasz grala naprawde ok nawet w
dziesieciu. Wogole nie bylo tej przewagi widac.
Zambia jednak w tym meczu zawiodla. Pozdrawiam. P.S.
Ogladales ten mecz ?

Odpowiedz
~Lolo (gość) - 12 lat temu

Stan murawy fatalny ,w pewnych miejscach sam Piach.
No tak Zambiia raczej nie obroni tytulu,Gra pasywna
momentami jakby lekceważyli Etiopie która in+
zaskoczyla,no i niewykorzystana 1 nastka, Ciekawa
grupa. No a w meczu Nig-B.Faso bez Nakoulmy , a
Traore na rezerwie

Odpowiedz
~Bajer (gość) - 12 lat temu

Ale trzeba jedno przyznac technika opanowania piłki
odstaja masakrycznie od polskich reali. To my
jestesmy trzecim swiatem na footbalowej mapie. A
spokoj etiopskich defensorow gorna polka, zero wybic
na pale spokojne przemyslane proby pozycyjnego ataku
z pod presji

Odpowiedz
~Biker (gość) - 12 lat temu

Calkowicie sie z Toba zgadzam :)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze