Pomimo wiadomości o pozostaniu Collociniego w Newcastle klub poszukuje wzmocnień w linii defensywy. Wobec sprowadzenia w styczniowym okienku transferowym grupy graczy z Francji nie dziwi, że na celowniku Alana Pardew znalazł się kolejny. Tym razem chodzi o defensora PSG, Mamadou Sakho.
Sam zawodnik niejednokrotnie podkreślał, że jest zainteresowany grą w Anglii. Trudno jednak przypuszczać, aby obrońca z miejsca podjął decyzję o przenosinach do klubu z St James’ Park. Francuz, którego w przeszłości łączono m.in. z Barceloną, w tej chwili nie chce podejmować żadnych decyzji, dopóki nie zostanie wyjaśniona przyszłość obecnego menedżera PSG, Carlo Ancelottiego.
Angielski klub na pewno będzie monitorował sytuację zawodnika, szczególnie że jego kontrakt wygasa z końcem kolejnego sezonu. W tym minionym Sakho wystąpił w 27 meczach PSG, będąc pewnym punktem w obronie paryżan.
Ten zawodnik powinien trafić do Barcelony- nie
trzeba będzie za niego płacić astronomicznej
kwoty. Jako defensor jest solidny i co najważniejsze
młody- 26 lat.
Mógłby trafić do jakieś lepszej drużyny
angielskiej, oby nie do Barcelony bo stanie się
ciapciasiem. Arsenal , Tottenham , Everton.
Pasowałby do Tottenhamu i ma 23 ,a nie 26 lat!
Ups, Sakho ma 23 lata, mój błąd...
Młody Francuz raczej nie mieści się w marzeniach
Vilanovy bo ten podobno nie spełnia wymagań trenera
Barcy. Pozostaje być cierpliwym i wierzyć że
formacja obronna nie zostanie na lodzie.
A według mnie Sakho był wczoraj najlepszym
obrońcą francuskim w sparingu z Brazylią. Chłopak
ma wszystko- warunki fizyczne, dobrze się ustawia w
obronie i jest dobry w odbiorze. Idealny kandydat na
stopera.
Od dwóch lat chcem żeby w końcu trafił do
Arsenalu, może teraz się uda