Niedziela w Primera Division


Niedzielne spotkania w ramach 24. kolejki hiszpańskiej Primera Division nie wzbudzały już takich emocji, jak te rozgrywane dzień wcześniej. Jednak również w czasie drugiej odsłony tej serii gier miało miejsce kilka dość ciekawych konfrontacji. Miano najbardziej interesującej można przyznać spotkaniu zamykającemu rywalizację w tej kolejce gier, w którym na Estadio Vicente Calderon Atletico Madryt przegrało 1:2 z Athletic Bilbao.


Udostępnij na Udostępnij na

Spotkania pomiędzy tymi drużynami zawsze wzbudzają duże emocje i szczególnie odbierane są przez sympatyków zarówno jednych jak i drugich. Jest to spowodowane faktem, iż oba kluby mają ze sobą dość dużo wspólnego. Bowiem klub Atletico Madryt w 1903 roku założony został przez trzech baskijskich studentów, kibiców Athletic Bilbao, jako filia ich ukochanej drużyny. Faworytem ostatniej, niedzielnej konfrontacji tych zespołów była ekipa prowadzona przez Meksykanina Javiera Aguirre, jednak jak już wspomniałem mecz zakończył się zwycięstwem gości. Początek potyczki należał jednak do madryckiego zespołu. Już w piątej minucie pierwszą bramkę w tym sezonie zdobył obrońca Antonio Lopez. Po tym trafieniu wydawało się, że mecz ułoży się po myśli gospodarzy i po ostatnim gwizdku arbitra Luisa Mediny Cantalejo będą mogli zapisać na swoim koncie kolejne trzy punkty. Jednak w końcówce pierwszej połowy koncertowo zagrali zawodnicy z Estadio San Mames i dwukrotnie pokonali znajdującego się pomiędzy słupkami bramki Atletico Christiana Abbiatiego. Na listę strzelców wpisali się Susaeta i Llorente. W czasie drugiej części spotkania żadnej z drużyn nie udało się już zaskoczyć bramkarza rywali i w efekcie czwarte wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie odnieśli podopieczni Joaquina Caparrosa. Zadanie ułatwił im fakt, że od 52. minuty grali z przewagą jednego zawodnika, ponieważ drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał defensywny pomocnik Atletico, Raul Garcia. 

W niedzielne popołudnie doszło również do starcia dwóch beniaminków. Zajmująca siódme miejsce w ligowej tabeli Almeria UD podejmowała na własnym obiekcie znajdujący się w strefie spadkowej Real Murcia. Podopieczni Unaia Emery zdołali ucieszyć zgromadzonych na Estadio Mediterraneos kibiców. Po bramce zdobytej przez Alvaro Negredo w końcówce pierwszej połowy, wygrali 1:0. Gracze z Andaluzji już od siedmiu kolejek nie zaznali goryczy porażki. Za tydzień ich przeciwnikiem będzie Racing Santander.

Zespół, w którym występuje Polak, Euzebiusz Smolarek w ostatniej kolejce zawitał na Estadio El Madrigal, gdzie zmierzył się z trzecim w tabeli zespołem Villarreal. Podopieczni Pellegriniego chcieli za wszelką cenę wygrać to spotkanie, by utrzymać kontakt z liderującymi Barceloną i Realem. Jednak ta sztuką nie powiodła się zawodnikom popularnej „Żółtej Łodzi Podwodnej”. Po słabym, nieobfitującym w emocje spotkaniu zremisowali 0:0 z podopiecznymi Marcelino Garcii Torala.

Również bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie trzynastego w tabeli madryckiego Getafe z zajmującą dziewiątą lokatę w ligowej układance Valencia CF. W następnej, 25. kolejce podopiecznych Duńczyka, Michaela Laudrupa czeka spotkanie derbowe przeciwko ekipie „Królewskich”, zaś „Nietoperze” zmierzą sie na Estadio Mestalla z Recreativo Huelva.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze