Radosław Sendra, Kuba Korona

Niedorzecznik Kibica: sklonowany Ronaldo oraz Powstanie w Gliwicach


28 lutego 2016 Niedorzecznik Kibica: sklonowany Ronaldo oraz Powstanie w Gliwicach

W dzisiejszym „Niedorzecznika Kibica” nietypowy pomysł Pereza odnośnie do Cristiano Ronaldo oraz Gliwice w stanie wojny domowej.


Udostępnij na Udostępnij na

Cristiano Ronaldo wściekły na kolegów, będzie więc grał… z samym sobą

Cristiano Ronaldo z wielką aprobatą spogląda na prototyp swojego nowego kolegi z drużyny
Cristiano Ronaldo z wielką aprobatą spogląda na prototyp swojego nowego kolegi z drużyny

Po ostatnim meczu z Atletico Madryt, przegranym przez Real 0:1, największy as zespołu powiedział: – Gdyby wszyscy grali na moim poziomie, tobyśmy wygrali. Kovacić czy Lucas to dobrzy piłkarze, ale nam potrzebni są najlepsi. Słowa Portugalczyka spotkały się z bardzo nieprzychylnymi reakcjami ze strony mediów, jednak inne poglądy zdaje się mieć prezes klubu, Florentino Perez.

Hiszpan wziął sobie słowa Ronaldo do serca i od razu zaczął zastanawiać się nad rozwiązaniem. Jak udało się ustalić madryckim korespondentom „Niedorzecznika”, Perez skontaktował się z nowoczesną kliniką zajmującą się badaniami komórkowymi, a konkretnie… klonowaniem. Pomysł jest równie szalony, co prosty: jeżeli największa gwiazda „Królewskich” chce, aby wszyscy grali na jej poziomie, wystarczy dostarczyć jej kilka klonów, a problem rozwiąże się sam.

– Pomysł może wydawać się wam dziwny i drogi, ale to jedyne możliwe rozwiązanie. Wiecie, co widzę z okien mojego gabinetu? Codziennie rano muszę patrzeć na Arbeloę grającego w dziadka z Yanezem i Nacho. Koniec pobłażania. Real zbuduję na Ronaldo – zdradza nam prezes stołecznego klubu.

Co na to sam as drużyny? – Rozmawiałem z panem Perezem o jego planach i muszę powiedzieć, że nigdy nie słyszałem o czymś mądrzejszym. Każdy mecz z hat-trickiem albo dwoma, wszyscy szybcy, silni i piękni. Wiecie, jak wzrośnie sprzedać moich slipek?! – podkreśla zaintrygowany Portugalczyk.

Jedyny problem to pozycja bramkarza. Jak wynika z nieoficjalnych informacji „Niedorzecznika”, działacze Realu kontaktowali się już z Peterem Schmeichelem, od którego chcą kupić próbkę DNA. W grę wchodzi nawet pozycja trenera pierwszego zespołu, który – jeśli cała operacja przebiegnie pomyślnie – będzie w klubie kompletnie nieprzydatny.


 

Krzywoprzysięzcom mówimy dość

Dantejskie sceny rozgrywają się pod siedzibą Piasta Gliwice. Zainspirowani heroicznym działaniem Komitetu Obrony Demokracji ludzie wyszli na ulice, aby zaprezentować swoją złość, bezradność i frustrację. Demonstranci uzbrojeni są w widły, kosy na sztorc stawiane, ostrze ironii i cegłówki.

Gliwice z lotu ptaka
Gliwice z lotu ptaka

Tłum jest agresywny, czuć rosnące napięcie. Jednak my, dziennikarze „Niedorzecznika Kibica”, nie boimy się takich sytuacji i ruszamy do epicentrum mrożących krew w żyłach wydarzeń, aby odpowiedzieć Wam, naszym drogim czytelnikom, na jedno ważne pytanie. O co chodzi?

– Vacek, Mraz, Nespor, Mak – wszyscy do zwolnienia. Mieli dostarczać punkty, a jak na razie dostarczają tylko nowych powodów do zdenerwowania. Z pracy mnie zwolnili, kobita mnie zostawiła, dzieciaki zabrała, a teraz jeszcze ci. Ustaw Ligę zabrało mi życie, a teraz ta banda patałachów zabiera mi Ustaw Ligę – mówi nam przemiły, ubrany w kominiarkę i uzbrojony w CKM, pan Sebastian, zamieszkały w Mszczonowie Dolnym.

Czym jest rzeczone Ustaw Ligę? To popularna gra internetowa, w której kibice polskiej ekstraklasy wybierają piłkarzy do swoich zespołów. Dobra gra zawodników przekłada się na wysoką zdobycz punktową. Do tej pory piłkarze Piasta byli pewniakami. Dziś są wrogami numer jeden.

– Komitet Oszukanych Przez Piasta (w skrócie KOPP) to raczkująca formacja, ale już dziś mamy duże ambicje. W pierwszej kolejności żądamy usunięcia Mraza, Vacka, Nespora i innych, którzy są odpowiedzialni za nasze mizerne wyniki. Nasze kolejne postulaty to między innymi zmiana regulaminu gry, zdymisjonowanie ujemnych punktów oraz program 500+, który ma być skierowany do naprawdę ubogiej grupy graczy – twierdzi główny wodzirej przedsięwzięcia, znany i lubiany w każdym środowisku pan Miecio, z wykształcenia elektryk.

Do rozmów z demonstrantami został wysłany Zdzisław Kręcina, który podczas pertraktacji wypił, służbowo rzecz jasna, sporą ilość alkoholu. O wynikach rozmów przy nie do końca okrągłym stole będziemy informować na bieżąco.


„Niedorzecznik Kibica” – 100% humoru, 0% faktów!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze