Do momentu, w którym oficjalnie rozpocznie się transferowy szał, pozostały już tylko dwa tygodnie. Jednak już od dłuższego czasu możemy obserwować w mediach nie tylko wysyp oficjalnych potwierdzeń transakcji, ale przede wszystkim ogromny szum dotyczący przewidywanych ruchów transferowych. Z różnych źródeł docierają do nas doniesienia, z których część wydaje się w pełni uzasadniona, natomiast niektóre uchodzić mogą za wyssane z palca.
Jednak to o niczym nie świadczy, bo na piłkarskim rynku nic nie jest pewne. Ten artykuł to przegląd tych właśnie plotek, który zawiera najciekawsze pogłoski z futbolowo-transferowego świata. Choć należy pamiętać, żeby wszystkie medialne doniesienia brać z przymrużeniem oka, przeanalizujmy je pod względem prawdopodobieństwa.
MAŁO PRAWDOPODOBNE
Iker Casillas
“Święty”, tak mówili na niego kibice “Królewskich”. Hiszpański bramkarz od ćwierć wieku związany jest z ich drużyną. Łącznie w barwach hiszpańskiego zespołu Casillas wystąpił w 723 meczach. Trzykrotnie wygrywał w tym czasie Ligę Mistrzów, a pięciokrotnie zostawał mistrzem kraju. Przez lata gry na najwyższym poziomie w Realu Madryt Iker stał się chyba jednym z największych symboli tego klubu. Do czasu. Od niedawna to właśnie “Święty” jest przez część fanów madryckiego zespołu uznawany za głównego winowajcę porażek Realu. Spekulacjom na temat przyszłości Ikera wręcz nie ma końca.
Plotki:
Arsenal Londyn
“Kanonierzy” w obecnym sezonie mieli pewne problemy z obsadą bramki. Lekarstwem na te kłopoty mógłby być według “La Sexta” właśnie doświadczony Hiszpan. Spekuluje się, że czas Wojtka Szczęsnego w Arsenalu dobiega już końca. Casillas miałby stanowić więc w przyszłym sezonie rywalizację dla Ospiny.
Fenerbahce SK
Klub ze Stambułu przegrał w tym sezonie batalię o mistrzostwo Turcji z Galatasaray, jednak zarząd już zaczął rozglądać się za ewentualnymi wzmocnieniami, które pozwoliłyby na powrót na najwyższe miejsce podium. Jednym z priorytetów Fenerbahce jest podobno zakup bramkarza, który mógłby zastąpić 33-letniego Volkana Demirela.
Ocena:
Obecny kontrakt Casillasa wiąże go z Realem do 2017 roku. Kiedy będzie on wygasał, Iker będzie 36-letnim zawodnikiem prawdopodobnie myślącym już poważnie o zakończeniu kariery. Według ostatnich deklaracji dla samego Ikera byłoby to wymarzone rozwiązanie. Wydaje się, że są one jak najbardziej szczere, jednak jeśli osoby przychodzące na mecze będą nadal traktowały “Świętego” bez należytego szacunku, jego stanowisko może się zmienić.
Mario Balotelli
Kontrowersyjny snajper stał się jednym z największych rozczarowań ostatniego sezonu. W 28 spotkaniach Włoch zdołał ustrzelić zaledwie cztery bramki. Już w styczniu angielskie media donosiły o tym, że zarząd Liverpoolu postawi Balotellemu ultimatum, którego niespełnienie miało skutkować natychmiastową sprzedażą. Trudno jednak wywnioskować, jakie były jego warunki, ponieważ swojej przydatności przy Anfield Road Mario nie udowodnił, a do zmiany klubu i tak nie doszło. Media więc zastanawiają się, czy do transferu nie dojdzie latem.
Plotki:
AC Milan
Transfer do Mediolanu byłby niczym powrót syna marnotrawnego do ojca, który po odejściu swojego potomka popadł w depresję. Milan zakończył sezon na miejscu, które nie daje możliwości gry w europejskich pucharach, a kibice przez ostatnie miesiące zamiast okazywać wsparcie dla klubu, demonstrują swoje niezadowolenie. “Rossoneri” już szykują jednak powrót na szczyt. Pomóc w tym mają zakupy za tajlandzkie pieniądze.
Sampdoria Genua
Pomocną dłoń dla zaliczającego zniżkę formy “Super Mario” wyciąga także Massimo Ferrero. Prezes genueńskiego klubu ma podobno ambicje stworzyć z Sampdorii zespół liczący się na europejskiej arenie. Pomóc w tym miałby duet Eto’o – Balotelli. Swoje zamiary Ferrero zdradził w wywiadzie dla “La Gazzetta dello Sport”.
Ocena:
Zawsze byłem zdania, że wykupienie piłkarza z klubu, do którego dołączył dopiero niedawno, jest wręcz niemożliwe. Tak jest w tym przypadku. Dodatkowo Balotelli jest karabinem w dłoniach człowieka z chorobą Parkinsona – zacznie strzelać, kwestia tylko kiedy. Liverpool powinien być raczej zainteresowany zatrzymaniem u siebie Mario, ale cierpliwość ma swoje granice, a odpowiednia oferta może je dodatkowo przybliżyć.
ŚREDNIO PRAWDOPODOBNE
Toby Alderweireld
Uważany w Ajaksie za ogromny talent Belg w 2013 roku został zakupiony przez Atletico Madryt. W Hiszpanii nie zdołał jednak wywalczyć sobie stałego miejsca w pierwszym składzie i w Primera Division wystąpił jedynie w 12 spotkaniach. W związku z tym klub z hiszpańskiej stolicy zdecydował się wysłać młodego obrońcę do Southampton, które słynie ze szlifowania diamentów. W Anglii Alderweireld radzi sobie już znacznie lepiej. W zakończonym sezonie wystąpił w 28 spotkaniach, a swoją formą zwrócił na siebie uwagę. To stawia znak zapytania obok przyszłości tego belgijskiego obrońcy.
Plotki:
Southampton FC
Ronald Koeman miał możliwość obserwowania Alderweirelda już w Holandii, kiedy był trenerem Feyenoordu. Zdecydował się wyciągnąć do niego pomocną dłoń w formie wypożyczenia do Southampton, a Belg odwdzięczył się dobrymi występami. Obecnie mówi się, że holenderski trener jest na tyle zadowolony, że będzie próbował doprowadzić do transferu definitywnego. W umowie wypożyczenia zawarta została nawet kwota pierwokupu za 7 milionów euro.
Chelsea Londyn
Klub ze stolicy Anglii jest gotów wyłożyć ponoć nawet dwa razy więcej po to, żeby pozyskać Alderweirelda. “Marca” donosi jednak, że hiszpańska drużyna byłaby zainteresowana innym rozwiązaniem. Mianowicie w transakcje miałby zostać włączony Felipe Luis, który sezonu spędzonego w Londynie nie może zaliczyć do udanych.
Ocena:
Zapewne dojdzie do pewnych negocjacji, jednak ich efekt będzie uzależniony od determinacji stron. Atletico byłoby pewnie bardziej zainteresowane wymianą z Chelsea, jednak klauzula zawarta w umowie wypożyczenia może pokrzyżować te plany.
Carlos Tevez
Argentyński napastnik był w zakończonym sezonie jednym z najważniejszych elementów zespołu “Starej Damy”. W 48 spotkaniach Tevez zaliczył 29 trafień, przyczyniając się w sporym stopniu do zdobycia mistrzostwa Włoch i świetnego wyniku w Lidze Mistrzów. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez rok, jednak już teraz media spekulują na temat przyszłości Argentyńczyka.
Plotki:
Boca Juniors Buenos Aires
Powrót do ojczyzny wydaje się mało prawdopodobny, jeśli weźmiemy pod uwagę wysoką formę Teveza. Jednak prezes klubu, którego Argentyńczyk jest wychowankiem, przekonuje, że zamierza podjąć negocjacje i nakłonić napastnika do transferu do Boca. Gianluca Di Marzio donosi, że do rozmów ma dojść już wkrótce, przy okazji pobytu Argentyńczyka na kontynencie południowoamerykańskim na Copa America.
Atletico Madryt
O usługi Teveza zabiega ponoć także jego rodak – Diego Simeone. Plotki te podsycają także pogłoski o odejściu Mandzukicia. Hiszpański “AS” donosi, że doszło już do rozmów przedstawicieli obu klubów. Tevez podobno jest zainteresowany takim rozwiązaniem bardziej niż opcją powrotu do Argentyny.
Ocena:
Nie jest tajemnicą, że Juventus zamierza w zbliżającym się oknie znacząco wzmocnić linię ofensywną. W związku z tym może się okazać, że już wkrótce zabraknie w niej miejsca dla argentyńskiego napastnika. W takiej sytuacji transfer Teveza wydaje się bardzo prawdopodobny. Sytuację komplikują jednak możliwości, które posiada Argentyńczyk. W przypadku oferty z jego ojczyzny Juventus nie powinien stwarzać większych problemów. To rozwiązanie nie wydaje być jednak wystarczająco atrakcyjne dla samego zawodnika. Z kolei opcja transferu do zespołu z Europy jest mniej zachęcająca dla “Starej Damy”, więc kwota, która będzie oczekiwana przez obecny klub Teveza, będzie odpowiednio wyższa.
BARDZO MOŻLIWE
Alex Song
Kiedy Kameruńczyk w 2012 roku przenosił się na Camp Nou za 19 milionów euro, wiązano z nim spore nadzieje. W Hiszpanii Song nie radził sobie jednak tak dobrze jak wcześniej w Arsenalu, przez co nie miał zagwarantowanego miejsca w pierwszym składzie, a w końcu w poprzednim letnim oknie transferowym Barcelona zdecydowała się go pozbyć. Najbardziej zdeterminowane okazały się “Młoty”, do których kameruński pomocnik dołączył ostatecznie na zasadzie wypożyczenia. Song może zakończony sezon zaliczyć do udanych, jednak Barcelona nadal nie wiąże z nim przyszłości, w związku z czym media spekulują na temat tego, gdzie tym razem wyląduje Kameruńczyk.
Plotki:
West Ham United
Londyńska drużyna liczy ponoć na to, że uda się jej zatrzymać zawodnika, który w tym sezonie rozegrał dla niej 31 spotkań i założył nawet parę razy opaskę kapitańską. “Le10Sport” niedawno informowało, że Kameruńczyk świetnie czuje się w Londynie i jest zainteresowany pozostaniem w tym miejscu.
Chelsea Londyn
Jeśli francuska gazeta ma rację, to Song równie dobrze mógłby wylądować w drużynie rywala swojego byłego klubu. Song w Chelsea pełniłby jednak pewnie jedynie funkcję taką jak w Barcelonie, więc nie wiadomo, czy Kameruńczyk byłby zainteresowany takim rozwiązaniem.
Ocena:
Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2017 roku, więc Barcelona będzie zapewne zabiegała o to, żeby Song opuścił klub, póki jeszcze jest okazja na nim zarobić sensowne pieniądze. Kameruńczyk w jednym z wywiadów oświadczył, że jeżeli opuści Katalonię, to tylko po to, żeby wrócić do Anglii. Zainteresowanych klubów z Premier League nie brakuje, więc w najbliższym czasie możemy się spodziewać konkretnych ofert.
PRAWIE PEWNE
Roberto Firmino
Brazylijczyk w 2011 roku trafił do Niemiec i przez ten czas zdążył sobie wypracować pozycję niemalże gwiazdy Bundesligi. W sezonie 2013/2014 grał wręcz fenomenalnie. W 37 spotkaniach zdobył 22 gole i do swojego dorobku dołożył jeszcze 16 asyst. Wzbudził wtedy zainteresowanie największych europejskich klubów, jednak ostatecznie pozostał na kolejny sezon w Hoffenheim. Niedawno zakończony sezon nie był już tak spektakularny jak poprzedni, jednak mimo to nadal pozostawał jednym z najważniejszych zawodników zespołu bijącego się do ostatniej kolejki o europejskie puchary. Jego kontrakt obowiązuje jednak już tylko przez dwa sezony, więc szanse na transfer są znaczne.
Plotki:
Manchester United
Klub z Old Trafford, jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę doniesień o jego przyszłych wzmocnieniach, będzie jednym z najaktywniejszych na letnim rynku transferowym. Według największych niemieckich gazet Firmino jest już dogadany z “Czerwonymi Diabłami”. “Bild” donosi, że Manchester jest gotowy wyłożyć za Brazylijczyka nawet 30 milionów euro. Z kolei “Sky Sport” informuje, że doszło już nawet do ustalenia warunków kontraktu.
Ocena:
Oczywiście nie można z całą pewnością stwierdzić, że do transferu dojdzie. Wiele jednak na to wskazuje. Jeżeli Hoffenheim nie zdecyduje się na sprzedaż tego zawodnika i zachowa go na kolejny sezon, kwota, której będzie miał prawo oczekiwać, drastycznie zmaleje. Sam Firmino też pewnie byłby zainteresowany nowym wyzwaniem, jakim byłaby gra w europejskich pucharach. Należy więc spodziewać się w najbliższym czasie oficjalnego potwierdzenia.