Nicola Zalewski – czy jest to już piłkarz na pierwszą reprezentację?


W Rzymie coraz ważniejszą postacią staje się 20-letni Nicola Zalewski, lecz został on powołany „tylko” do reprezentacji U-21

22 marca 2022 Nicola Zalewski – czy jest to już piłkarz na pierwszą reprezentację?
Davide Casentini/IPA/SIPA/PressFocus

Już od dłuższego czasu wiadomo było, że Nicola Zalewski to talent czystej wody oraz diament, który trzeba oszlifować. Jose Mourinho w ostatnim czasie coraz śmielej stawia na młodego Polaka, a wystawienie go w pierwszym składzie w meczu derbowym z Lazio było czytelnym sygnałem, że Portugalczyk mu ufa. Wiadomo, że jego czas nadejdzie, i to tylko kwestia czasu, aż rozegra kolejne spotkanie w seniorskiej reprezentacji. Można się jednakże zastanawiać, czy Czesław Michniewicz dobrze zrobił, nie zabierając go na arcyważne zgrupowanie już teraz.


Udostępnij na Udostępnij na

Problemy zdrowotne Macieja Rybusa oraz dobra postawa Zalewskiego na lewym wahadle w starciu derbowym mogą nasuwać takie wnioski. Selekcjoner reprezentacji Polski uznał jednak, że zawodnik Romy bardziej pomoże młodzieżówce, którą także czeka ważny mecz z Izraelem.

Nicola Zalewski staje się dzieckiem Mourinho?

Nietrudno zauważyć, że ostatni miesiąc jest dla Polaka wyjątkowo udany. Przed meczem z Hellasem Verona, 19 lutego, Zalewski miał rozegranych zaledwie 16 minut w trzech spotkaniach ligowych. Niespodziewanie w starciu z „Gialloblu” szkoleniowiec Romy dał szansę młodemu zawodnikowi, wpuszczając go na drugie 45 minut. Polak nie zmarnował tej szansy, gdyż od tamtego momentu wybiegł w pierwszym składzie w czterech kolejnych spotkaniach ligowych, w tym w bardzo prestiżowym starciu z Lazio.

W praktycznie wszystkich tych meczach Zalewski zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Mniej udany był jedynie występ z Udinese, w którym młody pomocnik popełnił kilka błędów. Mimo tego w tym spotkaniu Polak wykonał cztery skuteczne dryblingi na cztery próby oraz wygrał dziesięć na 13 pojedynków. Był to wówczas najlepszy wynik wśród wszystkich zawodników Romy.

Zalewski zdał egzamin z meczu derbowego

W meczu z Lazio młodzieżowy reprezentant Polski ponownie wybiegł w pierwszym składzie. I zdał egzamin, o czym sam w swoim stylu powiedział na konferencji pomeczowej Jose Mourinho: – Zalewski ma 19 lat, a wy go masakrowaliście po meczu w Udine. Jakbym był gównianym trenerem przejmującym się mediami, to dzieciak już by nie grał. Teraz wielu z was schowa język za zębami i grzecznie wróci do domu. Tacy właśnie jesteście.

Zalewski w starciu z odwiecznym rywalem spędził na boisku 74 minuty. Zanotował aż 30 celnych podań na 36 prób, co daje 83% skuteczności. Trzykrotnie obsłużył kolegów z boiska celnym długim podaniem na sześć prób. Wygrał dziewięć z 16 pojedynków oraz dwukrotnie przechwycił piłkę. W pamięci kibiców mogła zostać również akcja z pierwszej części spotkania, kiedy to stanął praktycznie sam na sam z bramkarzem Lazio, Thomasem Strakoshą. Ten jednakże obronił strzał Polaka.

Portal SofaScore ocenił derbowy występ Zalewskiego na ocenę 6.8. „La Gazetta Dello Sport” z kolei oceniła go na 7,5, argumentując to tym, że Felipe Anderson miał z nim wyjątkowe problemy, oraz że zmarnowana sytuacja była jego jedynym mankamentem.

Nowa opcja na lewe wahadło?

To, co sprawiło, że Zalewski zaczął grać w pierwszym składzie Romy, to fakt, że Mourinho znalazł dla niego nową pozycję. Z pomocy przeniósł go na wahadło, otrzymał dzięki temu więcej zadań defensywnych. Jak się okazało, na chwilę obecną jest to bardzo dobry pomysł. Przy tym wszystkim daje on gwarancję „wiatru” z przodu, co pokazał mecz derbowy, w którym mógł zapisać się na listę strzelców. – Nigdy nie grałem na wahadle, ale jakoś sobie radzę. Mourinho jest dla mnie przewodnikiem, jestem szczęśliwy, że trenuje mnie jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w historii futbolu. Dziękuję mu za zaufanie mówił po tym spotkaniu zawodnik.

Na decyzji portugalskiego szkoleniowca może skorzystać również Czesław Michniewicz. Pojawiła mu się bowiem nowa opcja do obsadzenia tej pozycji. Jak widać, Zalewski dysponuje sporym potencjałem, aby w przyszłości na stałe tam zagościć. Czas pokaże, czy wizja Mourinho jest długofalowa.

Zalewski bez powołania do pierwszej reprezentacji

Mimo dobrego okresu w swojej karierze 20-latek otrzymał powołanie do reprezentacji U-21. Przed młodzieżowcami bardzo ważne spotkania – najpierw z bezpośrednim rywalem do zajęcia drugiego miejsca, Izraelem (obie drużyny dzielą tylko dwa oczka), a następnie z Węgrami. W pierwszych meczach z tymi rywalami Polacy zawiedli; nieoczekiwanie przegrali z Izraelczykami, natomiast z Węgrami stracili prowadzenie w 95. minucie spotkania.

W związku z absencją Macieja Rybusa należy zastanowić się, jaką decyzję powinien podjąć Czesław Michniewicz. Czy zostawić Zalewskiego w reprezentacji młodzieżowej, żeby miał większą szansę na miejsce w pierwszym składzie? Czy może powołać go w miejsce Rybusa na jeszcze ważniejszy mecz ze Szwedami lub Czechami, lecz mając w świadomości możliwość, że wówczas większość meczu spędzi na ławce rezerwowych?

Z kim musiałby rywalizować w kadrze?

Powołanie Zalewskiego nie jest bowiem gwarancją tego, że młody zawodnik Romy wybiegnie w finale barażów na murawę. Wbrew pozorom na tej pozycji znajduje się kilku bardziej doświadczonych od niego zawodników. Paulo Sousa był zwolennikiem Tymoteusza Puchacza – nawet gdy nie grał w Unionie Berlin. Obecnie radzi sobie coraz lepiej w Trabzonsporze, który pewnie zmierza po mistrzostwo Turcji.

Do reprezentacji po długiej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił z kolei Arkadiusz Reca. 14-krotny reprezentant jest w tym sezonie ważną postacią dla Spezii, wystąpił bowiem w tej kampanii 19 razy w Serie A. Oprócz tego na lewym wahadle może wystąpić również Przemysław Frankowski, który w reprezentacji Sousy głównie był zmiennikiem. Pierwsze w karierze powołanie otrzymał natomiast Patryk Kun. Zawodnik Rakowa Częstochowa od początku swojego pobytu w ekstraklasie jest wyróżniającym się zawodnikiem, co zostało dostrzeżone przez Michniewicza.

Jak widać, nowa pozycja Nicoli Zalewskiego pozostaje w seniorskiej reprezentacji dość mocno obsadzona. Potencjał zawodnika Romy jest tak duży, że nie powinien się martwić o powołania do seniorskiej kadry w przyszłości. Pod okiem Mourinho robi on duże postępy, a Portugalczyk wystawianiem go w pierwszym składzie pokazuje, że widzi jego rozwój. Takie występy jak ten z Lazio mogą go tylko uskrzydlić. Reprezentacji młodzieżowej może być w tym momencie jednakże bardziej potrzebny.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze