Po bezbramkowym remisie w meczu Górnik – ŁKS trenerzy obu drużyn na pomeczowej konferencji prasowej zgodnie przyznali, że podział punktów był sprawiedliwy. Ponadto szkoleniowiec zabrzan przyznał że zdarzenia, jakie miały miejsce w ubiegłym tygodniu z udziałem trzech zawodników „Trójkolorowych”, wpłynęły negatywnie na całą drużynę.
– Przyjechaliśmy tutaj, by zdobyć punkty, a udało się wywalczyć jeden. Próbowaliśmy grać tak, by nie doznać w Zabrzu porażki, podobnie jak w pierwszym meczu Legia. Baliśmy się stałych fragmentów gry w wykonaniu Górnika, ale jakoś udało się temu przeciwdziałać. Warunki do gry były dzisiaj bardzo dobre. Sytuacji podbramkowych nie było za dużo, w związku z tym nie było też bramek. Wydaje mi się, że zawodnicy obu drużyn dali z siebie dużo energii, determinacji i ambicji, by nie przegrać.
Zdobyliśmy jeden punkt, który nas do końca nie cieszy. Z przebiegu gry uważam, że remis jest rezultatem sprawiedliwym. Dziękuję moim piłkarzom za walkę i będziemy szukać punktów w innych meczach – powiedział opiekun łodzian, Andrzej Pyrdoł.
– Zgadzam się z trenerem Pyrdołem co do maksimum wysiłku włożonego w ten mecz przez obie strony. Z naszej strony zabrakło jakości, spodziewaliśmy się dużo lepszej gry. Liczyliśmy, że akcje będą się zazębiały i będzie większa płynność w rozgrywaniu piłki. Sytuacja, jaka zaistniała w ostatni weekend, wpłynęła w sposób negatywny na mój zespół. Finalizacja naszych akcji nie była taka, jakbyśmy sobie życzyli. W pierwszej połowie były groźne sytuacje, kilka dobrych dośrodkowań z akcji i stałych fragmentów gry, jednak bramkarz i obrońcy ŁKS-u sprawowali się bardzo dobrze. Punkt zapisujemy po stronie zdobyczy. Nie będziemy gardzić punktami, bo każdemu są one potrzebne. Sytuacja w tabeli w dalszym ciągu jest bardzo trudna. Przed następnym spotkaniem musimy maksymalnie się skoncentrować i zmobilizować, by wyjść na boisko z zamiarem walki o pełną pulę – mówił szkoleniowiec Górnika Zabrze, Adam Nawałka.
Górniki Zabrze kontynuuje passę spotkań bez porażki. Mecz z ŁKS-em był już czwartym z kolei ze zdobyczą punktową. Warto odnotować, że podopieczni Adama Nawałki po raz pierwszy w tym sezonie zakończyli swoje spotkanie rezultatem 0:0.