Samir Nasri twierdzi, że pięciu piłkarzy ze składu Arsenalu w ogóle nie rozmawia z Williamem Gallasem.
Francuski pomocnik, nie przepada za Gallasem od czasu, gdy były piłkarz Chelsea wydał swoją autobiografię, w której krytykuje Nasriego za incydent podczas pobytu reprezentacji Francji na Euro 2008. Gallas wykrzyczał wtedy do wówczas dwudziestoletniego Nasriego: „Ile ty masz lat? Za kogo ty się uważasz? Nie jestem twoim kolegą, uważaj sobie”.
– Wcale z nim (Gallasem) nie rozmawiam, ale nie jestem w tym odosobniony. W Arsenalu jest jeszcze czterech lub pięciu takich piłkarzy, którzy mają z nim podobne stosunki – miał powiedzieć dla „The Sun”, Nasri, którego zdaniem taka sytuacja nie ma wpływu na wyniki „Kanonierów”.
– To, że z nim nie rozmawiamy, nie przeszkadza nam we wspólnej walce na murawie. Tak już jest, w drużynie piłkarskiej nigdy nie masz jedenastu przyjaciół. Lubisz jednych, nie przepadasz za drugimi, ale na boisku wszyscy walczymy o tę samą sprawę.
Do spięcia między Nasrim a Gallasem nie dojdzie na pewno na kolejnym dużym turnieju reprezentacyjnym, bo ten pierwszy nie znalazł się nawet w szerokiej kadrze Raymonda Domenecha.