21-letni napastnik włoskiej Parmy, Jonathan Biabiany, ma nadzieję, że niebawem powróci do swojego macierzystego klubu – Interu Mediolan.
Pomimo porażki 2:0, Biabiany był umieszczany w gronie najlepszych zawodników meczu pomiędzy Parmą a Interem rozegranego w poprzedniej kolejce Serie A.
Młody Francuz ma nadzieję, że grając na wypożyczeniu w Parmie, przekona działaczy „Nerazzurich ” do tego, aby dać mu kolejną szansę w pierwszej drużynie w przyszłym sezonie.
– Nie wykorzystałem okazji, będąc w sytuacji sam na sam z Julio Cesarem, ale myślę, że zagrałem bardzo dobre spotkanie. Na koniec sezonu Inter oceni, czy jestem gotowy na grę w pierwszej drużynie – powiedział młody snajper.
Biabiany trafił do Interu w 2004 roku i od tego czasu był sukcesywnie wypożyczany. Kolejno do Chievo, Modeny, a obecnie do wspomnianej Parmy. Wszystko po to, aby poprzez regularne występy mógł się rozwijać.
Jednak Biabiany jest jednym z wielu młodych zawodników, których mediolańczycy wypożyczyli do innych zespołów i ciężko będzie przekonać Jose Mourinho, aby to akurat Francuz zagrał w przyszłym sezonie u boku Samuela Eto’o i Diego Milito.