Wiele się mówi, jakoby istniał konflikt pomiędzy szkoleniowcem Manchesteru United, Sir Alexem Fergusonem, a portugalskim pomocnikiem Nanim. Łagodząc sytuację, Portugalczyk przyznał, że nie ma żalu do swojego trenera.
Skrzydłowy „Czerwonych Diabłów” domaga się większej szansy na grę w wyjściowym składzie i lepszego traktowania przez Sir Alexa Fergusona.
Nani w wywiadzie dla klubowej strony przyznał, że często rozmawia ze swoim trenerem na temat swoich występów w Manchesterze, szanuje decyzje swojego trenera, ale chce więcej czasu spędzać na boisku.
– Akceptuje decyzję Fergusona, ale chcę więcej minut spędzać na boisku. Po tym, jak Cristiano Ronaldo opuścił klub, chciałem pełnić ważniejszą rolę w Manchesterze, ale trener postawił na cały zespół – przyznał Nani.
– W meczu przeciwko Chelsea chciałem dostać szansę wystąpienia i pokazania się w meczu na szczycie, ale nie dostałem możliwości wejścia na boisko. Muszę przeżyć te złe chwile – dodał po chwili.