Czas na kolejne podsumowanie zakończonego niedawno Pucharu Narodów Afryki. Najlepszą jedenastkę tego turnieju zdominowali rzecz jasna reprezentanci Burkina Faso i Nigerii.
Vincent Enyeama (Nigeria) – z wyborem najlepszego bramkarza minionego Pucharu Narodów Afryki nie ma najmniejszego problemu. Nie może być nim nikt inny jak reprezentant triumfatora turnieju, Vincent Enyeama. W samym finale Nigeryjczyk nie był co prawda postacią pierwszoplanową, ale jego postawa w meczach z Wybrzeżem Kości Słoniowej i Mali była po prostu piorunująca.

Bakary Kone (Burkina Faso) – jednego z najbardziej rozpoznawalnych graczy Burkina Faso w zestawieniu zabraknąć nie mogło. Kone pokazał, dlaczego na co dzień występuje w pierwszej lidze francuskiej. Grający w Olympique Lyon zawodnik był ostoją linii defensywnej reprezentacji „Ogierów”, która w sześciu spotkaniach straciła zaledwie trzy gole.
Saidou Panandetigurui (Burkina Faso) – razem z Kone dyrygowali defensywą Bukrina Faso, jednak Panandetigurui do wybornej gry w obronie dokładał nieocenioną pomoc w ofensywie. Nie bał się wyprowadzać piłek, nie bał się brać na siebie odpowiedzialności i często pokazywał się w polu karnym rywala. Nade wszystko podobała się jednak – mimo tego – gra w obronie. Najlepszy w jego wykonaniu był chyba mecz z Togo, w którym wpędzał w kompleksy samego Emmanuela Adebayora.
Kenneth Omeruo (Nigeria) – zaledwie 19-letni zawodnik absolutnie sprostał presji i w zakończonym niedawno Pucharze Narodów Afryki udźwignął ciężar gry w reprezentacji swojego kraju. Od początku nie miał łatwego zadania, bo do kadry wszedł, zastępując doświadczonego Josepha Yobo. Jego braku w ogóle nie było jednak widać – Omeruo w meczach z WKS czy Mali zagrał po prostu po profesorsku.

Ambrose Efe (Nigeria) – kolejny reprezentant tegorocznego zwycięzcy całego turnieju. Zawodnik Celticu Glasgow był jedną z ważniejszych postaci w swojej drużynie. Nie dość, że doskonale zabezpieczał dostęp do własnej bramki, to jeszcze wiele oferował w akcjach ofensywnych. Jego dynamizm i chęć do szybkiej gry bardzo pomagały „Super Orłom” w stwarzaniu sobie przewagi liczebnej na połowie rywala.
John Obi Mikel (Nigeria) – można gracza Chelsea lubić nie lubić – co kto woli. Na Pucharze Narodów Afryki zaprezentował się jednak z najlepszej strony. Mikel nie rozpoczął co prawda turnieju w najlepszym stylu, marnując między innymi rzut karny w meczu z Zambią, ale z każdym kolejnym spotkaniem się rozkręcał i w najważniejszych momentach świecił najjaśniej. To on zdominował walkę w środkowej części boiska.
Seydou Keita (Mali) – bardzo dobry występ reprezentanta Mali na mistrzostwach Czarnego Lądu przyćmiewa nieco porażka 1:4 w półfinale z Nigerią. W starciu o brąz na nowo oglądaliśmy jednak starego dobrego Keitę, który harował za dwóch, i widać było, że bardzo pragnie zdobyć brązowy medal. Były zawodnik Barcelony wyróżniał się nie tylko ogromem czysto fizycznej pracy, ale także znakomitymi dograniami do swoich wyżej ustawionych partnerów.

Sunday Mba (Nigeria) – to on zapewnił Nigeryjczykom zwycięstwo w całym turnieju. To również on zdobył jedną z bramek w pamiętnym spotkaniu z Mali. To on jest jednym z bohaterów całych rozgrywek. Mba pokazał, dlaczego Stephen Keshi tak mocno w niego wierzył i tak często na niego stawiał. Mba znakomicie odnalazł się w drugiej linii obok dużo bardziej doświadczonego Mikela i grał bez żadnych kompleksów, wiedząc, że musi wykorzystać swoją szansę.
Jonathan Pitroipa (Burkina Faso) – zawodnik Stade Rennais ciągle w formie. To on był jednym z głównych motorów napędowych reprezentacji Burkina Faso, to on miał olbrzymi udział w doprowadzeniu „Ogierów” do wielkiego finału. Nie bez powodu to właśnie Pitroipa został uznany najlepszym piłkarzem całego turnieju. Dla obrońców rywala był w ostatnich tygodniach prawdziwą zmorą. Bardzo się cieszymy, że jego talent eksplodował akurat na tym turnieju i mogliśmy być świadkami tak dużej niespodzianki.
Emmanuel Emenike (Nigeria) – wielka szkoda, że Emenike zabrakło w finale. Choć gdyby się w nim znalazł, „Ogiery” mogłyby zostać pokonane w zdecydowanie łatwiejszy sposób. We wcześniejszych pięciu meczach nigeryjski napastnik strzelił cztery gole i zanotował dwie asysty – był prawdziwym buldożerem, który radził sobie z każdą kolejną napotkaną przeszkodą.
Victor Moses (Nigeria) – napastnik Chelsea Londyn perfekcyjnie uzupełniał się z wymienionym wyżej Emmenike. Sam zdobył dwa gole i zanotował trzy asysty, jednak w jego wypadku dużo ważniejsza była rola kreacyjna. Moses nie był typowym napastnikiem, który tylko czeka na dogranie piłki. Często cofał się do drugiej linii i robił sporo miejsca partnerom z drużyny. Takiego piłkarza Nigerii brakowało od bardzo dawna.
Zgodze sie z wyborem redakcji Igol-a , bo wymienieni
gracze w duzej mierze odbili pietno na tym turnieju.
Sporo tych zawodnikow znalazlo sie w ulubionej
jedynastce -mojej , @przemo @danio @asw naprzyklad.
Teraz czekamy na oficjalna jedynastke CAF-u :)
Gdyby kontuzji nie złapał Alain Traore pewnie też
znalazłby się we wszystkich tego typu 11. Szkoda
ale można tylko gdybać.
Calkowicie sie z Toba zgodze. Alain Traore tak
naprawde rozegral 2,5 mecza na tym turnieju , a
zawodnicy , ktorzy grali caly turniej mogli byc
lepiej zapamietani i mieli okazje bardziej sie
wykazac. Mimo to Alain napewno jest bardzo zadowolony
ze jego kumpel z druzyny Johnatan Pitroipa zostal
najlepszym zawodnikiem turnieju...
Bramkarz Nigerii -dobry wybór .Polubiłem Kidiabę i
dlatego wybrałem go do swojej jedenastki .Typowalem
również Bakary Kone Efe Ambrose'a i Oremuo tak jak
i gol jeżeli chodzi o obrońców .Dalej idąc
myślami redakcji podobnie jak oni wy brałem Obi
Mikela S.Keite Pitroipe Emenike
Robert Kidiaba jest genialny i razem z Vincentem
Enyama oraz Abdulem Dauda byli by maja trojka
bramkarzy tego turnieju w takiej kolejnosci - 1.
Enyama 2. Kidiaba 3. Dauda
Mam takie sameo zdanie jeżeli chodzi o golkiperów
.Podobnie jak i gol typowałem jeszcze Mosesa ale ja
preferuje system 1-4-2-3-1. Jeżeli chodzi o
jedenastki wielkich turnieju to zawsze jest wybierana
w systemie 4-4-2 więc dlatego Moses w ataku choć
najczęściej gra jako skrzydłowy w Chelsea i
reprezentacji ale WBA grywał jako wysunięty
napastnik
Najlepsza. 11 pna??? Haha dlaczego praktycznie
wszyscy to pilkarze z finalu?? Kto to ukladal.
Gdzie Yaya Toure
Yaya Toure nie wyróżniał się na tym turnieju. To
świetny piłkarz, ale wybierając najlepszych
zawodników turnieju nie patrzy się na nazwiska
tylko na grę w nim. Nie mówię, że Toure grał
źle, ale powiedzmy sobie szczerze, że to nie był
najlepszy turniej w jego wykonaniu.
A gdzie Elderson Echiejile?!