Mimo spadku z Ekstraklasy, w Arce Gdynia wybrano piłkarza roku oraz najlepszego gracza rundy jesiennej poprzedniego sezonu.
Najważniejszy laur przypadł Miroslawowi Bożokowi. Słowacki pomocnik nie strzelał w lidze goli i nie czarował bajecznymi zagraniami, ale grał wystarczająco równo. Docenili to kibice i w ogólnym zestawieniu piłkarz zebrał najwięcej punktów.
W rundzie wiosennej za najlepszego gracza uznano bramkarza Arki, Marcelo Moretto. Doświadczony golkiper uratował punkty zespołowi z Gdyni. Ponadto Moretto pokazał każdemu młodemu golkiperowi, który chciałby występować kiedyś w Ekstraklasie, jak powinno grać się nogami. Praktycznie każdy jego wykop trafiał do partnerów.
Niestety, nagrodzeni piłkarze nie mają zbyt wielu powodów do radości, bo Arka ostatecznie spadła z Ekstraklasy, a ich starania poszły na marne.