Kolejne rozdanie rankingów iGola bierze na świecznik zawodników grających na pozycji środkowego pomocnika. Jest to pozycja, pod którą można podpiąć chyba najbardziej różnorodne charakterystyki piłkarzy. Poczynając od typowych destruktorów, przez klasyczne „ósemki”, aż po playmakerów będących często wolnymi elektronami na boisku. Wybór był trudny i dla wielu może okazać się zaskoczeniem.
Nasze zestawienie różni się zgoła od tego zaproponowanego w roku 2015, zaledwie trzech zawodników powtarza się w tegorocznym rankingu. Jako redakcja iGola postanowiliśmy dokonać rozróżnienia na środkowych pomocników – w nomenklaturze piłkarskiej nazywanych „szóstkami” i „ósemkami” – oraz ofensywnych pomocników, czyli „dziesiątki”. Oto, jak widzimy wyróżnionych w roku 2016:
5) Luka Modrić (Chorwacja, Real Madryt, 31 lat)
Jeden z mózgów operacyjnych, tempomatów Realu Madryt. Od Toniego Kroosa odróżnia go tylko i aż zdrowie, podatność na kontuzje. Praktycznie nie ma sezonu, w którym Chorwat nie miałby dłuższego rozbratu z piłką. Modrić wraz ze swoją reprezentacją miał zdecydowanie nieudane Euro mimo odpadnięcia w 1/8 finału z późniejszym triumfatorem – Portugalią. Chorwacja dla wielu ekspertów była jednak murowanym kandydatem minimum do ćwierćfinału, złote pokolenie Modricia nie nawiązało i chyba nie nawiąże do pokolenia Sukera, Bobana, Boksicia.
Długowłosy, filigranowy pomocnik niepowodzenia na niwie kadry rekompensuje sobie z nawiązką w barwach Realu. Według wielu jego brak w wyjściowej jedenastce „Królewskich” jest często bardziej odczuwalny niż absencja kogoś z el tridente BBC. Modricia w akcji ogląda się z wielką przyjemnością, jego swoboda w operowaniu piłką, przerzuty, otwieranie skrzydłowym przestrzeni za pomocą zagrań tzw. zewnętrzniakiem są po prostu magiczne.
https://www.youtube.com/watch?v=-8jWRkJhGw0
4) Aaron Ramsey (Walia, Arsenal Londyn, 26 lat)
Walijski generał Arsenalu Londyn, który miał przede wszystkim kapitalne Euro 2016. W moim przekonaniu był w pierwszej trójce najlepszych zawodników tego turnieju. Sukces wyspiarzy na francuskich boiskach to w głównej mierze jego zasługa. Niestety z powodu żółtych kartek nie mógł wystąpić w półfinałowym meczu z Portugalią, jego brak w tym meczu był rażąco widoczny. Paradoksalnie Ramsey chyba prędzej osiągnie jakiś sukces ze swoją reprezentacją niż z z Arsenalem. Już od lat „Kanonierzy” żyją w posusze trofeów, jako klub wyśmiewany za brak szczęścia, nieumiejętność postawienia kropki nad i w swojej rywalizacji w Anglii czy Lidze Mistrzów.
Aaron Ramsey pod względem sposobu gry jest zawodnikiem bardzo zbliżonym do Arturo Vidala, tym jednak, co ich rozróżnia, są zdobywane puchary i gablota. Bilans podczas Euro: cztery asysty i jeden gol.
https://www.youtube.com/watch?v=Dgj1YNwlNYA&t=64s
3) Arturo Vidal (Chile, Bayern Monachium, 29 lat)
Piłkarz, który w ostatnich latach jest bardzo skuteczny, jeżeli chodzi o zdobywanie trofeów, zarówno na płaszczyźnie klubowej, jak i reprezentacyjnej. Po dominacji na Półwyspie Apenińskim w szeregach Juventusu rozpoczął zamiatanie niemieckiego podwórka, zdobywając mistrzostwo i Puchar Niemiec z Guardiolą, zapewne podobnie będzie w obecnie trwającym sezonie pod wodzą Ancelottiego. Włoch stosuje większą rotację w linii pomocy „Bawarczyków”, Vidal gra mniej, sporo czasu spędzając nawet na ławce rezerwowych. Wydaje się jednak, że szykowany jest na drugą, decydującą część sezonu.
Wraz z reprezentacją Chile powtórzył wygraną w Copa America z 2015 roku, zwyciężając ponownie w tegorocznym Copa America Stulecia. Turnieju, który po raz pierwszy w historii odbył się poza granicami kontynentu, w USA. Powtórzenie sukcesu w rywalizacji z takimi potęgami, jak: Brazylia, Argentyna, Kolumbia czy Urugwaj, musi budzić respekt.
Kompletnie żadne liczby nie przemawiają za Vidalem na jesieni, jest to jednak klasowy pomocnik, świetny w rozegraniu, agresywny w doskoku do rywala i odbiorze, w swojej grze świetnie łączy elementy gry destrukcyjnej z umiejętnością podłączenia się do akcji ofensywnych.
https://www.youtube.com/watch?v=a-xe1dmTOfQ
2) Toni Kroos (Niemcy, Real Madryt, 26 lat)
Mózg, tempomat i dyrygent opery z Estadio Santiago Bernabeu. Triumfator poprzedniej edycji Ligi Mistrzów z Realem Madryt, półfinalista Euro 2016 oraz wicemistrz Hiszpanii. Każda drużyna świata chciałaby mieć takiego grajka w swoich szeregach, no może oprócz Bayernu Monachium, który wymienił go swego czasu go na Xabiego Alonso. Kroos jest przykładem zawodnika grającego sezon od początku do końca, niemal bez żadnych kontuzji. Niemiecki okaz zdrowia miał jednak pecha w listopadowym spotkaniu Primera Division z Leganes, podczas którego doznał złamania kości śródstopia. Uraz ten jednak wyleczył bardzo szybko i już miesiąc później wszedł na boisko w meczu z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów.
Toni Kroos jest przykładem piłkarza świetnie operującego piłką, podania, ich celność, stałe fragmenty gry są jego znakami firmowymi. Liczba asyst w tym sezonie Primera Division: siedem.
https://www.youtube.com/watch?v=BHl2Mhhyw2s
1) N’Golo Kante (Francja, Chelsea FC, 25 lat)
Francuz w mijającym roku był hegemonem na pozycji defensywnego pomocnika. W swojej aparycji, grze łudząco przypomina swojego rodaka Claude’a Makelele, uznawanego za najlepszego destruktora przełomu wieków. Zawodnik Chelsea był jednym z głównych architektów mistrzostwa Anglii zdobytego pod batutą Claudio Ranieriego z Leicester City. Tytuł ten był jedną z największych sensacji w światowej piłce w ostatnich latach, można go przyrównać jedynie do mistrzostwa Europy zdobytego przez Greków czy mistrzostwa Francji wywalczonego w 2011 przez Montpellier. Z reprezentacją Francji podczas Euro osiągnął finał, mimo że cały turniej dla niego samego nie był zbyt udany, nie zagrał we wszystkim meczach, m.in w samym finale. Obecnie jako zawodnik Chelsea w pełni wkomponował się w nową drużynę, jest bardzo istotnym elementem w układance i taktyce Antonio Conte.
Jego mocne strony to przede wszystkim gra w destrukcji, przechwyt, inteligencja boiskowa, umiejętność przewidywania, czytanie gry, mobilność, gra wślizgiem, dobra technika, umiejętność szybkiego wprowadzenia piłki do kontrataku.
W Chelsea notuje 3,1 odbioru na mecz, podczas gry w Leicester wskaźnik ten miał na kosmicznym poziomie 4,7.
https://www.youtube.com/watch?v=RZf8ZPBmHu0
Piłkarskie „dziesiątki”:
5) Koke (Hiszpania, Atletico Madryt, 24 lata)
Piąte miejsce w rankingu ofensywnych środkowych pomocników otrzymuje rozgrywający bandy Diego Simeone. Na pewno jeden z niewielu tego typu pomocników na świecie, który potrafiłby odnaleźć się w sposobie gry zaproponowanym przez Argentyńczyka. Sprzedanie swoich umiejętności w ofensywie, ale co ważniejsze, odpowiedzialna, agresywna i wymagająca umiejętnego poświęcenia się gra defensywna, dla dobra całego zespołu, cechuje właśnie Koke. Hiszpan ma bardzo dobre prostopadłe podanie, sporo widzi na boisku, dobrze wykonuje stałe fragmenty gry, ze swoimi umiejętnościami poradziłby sobie na pewno w FC Barcelona.
Trzecie miejsce w lidze hiszpańskiej, finał Ligi Mistrzów, miniony rok nie przyniósł mu powiększenia się gabloty. Koke, jak się wydaje, stoi obecnie chyba przed największym wyzwaniem w swojej karierze, mianowicie zastąpieniem w reprezentacji Hiszpanii, a może i w Barcelonie Andresa Iniesty.
Bilans w Primera Division: jeden gol i trzy asysty
4) Marek Hamsik (Słowacja, SSC Napoli, 29 lat)
Legenda Neapolu, w tej chwili ustępująca miejsca jedynie Diego Maradonie. Piłkarz w pełni utożsamiający się z tym klubem, oddany mu, jego tradycji i kibicom. W czasach piłkarzy, których niemal wszystkich można określić mianem płatnych najemników, przykład takiego zawodnika należy tym bardziej doceniać. Hamsik jest tym pomocnikiem, określanym mianem „dziesiątki”, którego zazdrościmy Słowakom my, Polacy. Jego grę charakteryzują zdecydowanie, szybkość decyzji, wizja gry, świetne uderzenie z dystansu, właściwie jest zawodnikiem kompletnym na tej pozycji.
Pytanie, czy w Napoli może osiągnąć coś więcej niż wicemistrzostwo Włoch i przede wszystkim jakiś sukces w europejskich pucharach, niewątpliwie przejście Realu Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów byłoby takim osiągnięciem.
Bilans w Serie A: pięć goli i siedem asyst.
https://www.youtube.com/watch?v=tYgdidD6Iag
3) Mesut Oezil (Niemcy, Arsenal Londyn, 28 lat)
Mesut Oezil, zwany przeze mnie sokolim okiem, jest przykładem zawodnika, który widzi na boisku więcej niż 99% innych pomocników nie zauważyłaby nawet na slow motion w telewizyjnym replayu. To właśnie ta zdolność czyni z Niemca piłkarza wyjątkowego. Rzecz jasna ma ona przełożenie na inne zalety, jak: umiejętność gry kombinacyjnej, na jeden kontakt, utrzymanie posiadania, prostopadłe podanie czy stałe fragmenty gry.
Oezil, po zesłaniu na Emirates Stadium, przestał wygrywać trofea, mimo że jest oczywiście wartością dodaną dla „Kanonierów” i idealnie pasuje do ich stylu gry. Euro we Francji było rzecz jasna nieudane dla reprezentacji Niemiec, jedynie końcowe zwycięstwo, ewentualnie dotarcie do finału mogłoby zmienić ten negatywny obraz.
Pięć bramek i trzy asysty w obecnym sezonie Premier League.
https://www.youtube.com/watch?v=dFW3gHCZgmo
2) Kevin de Bruyne (Belgia, Manchester City, 25 lat)
Belg w pełni zadomowił się już w Manchesterze City, stanowi jeden z głównych elementów układanki Guardioli. De Bruyne miał kapitalną końcówkę poprzedniego sezonu na brytyjskich boiskach, wchodząc w strzelecką skórę Serio Aguero. Mimo udanego zakończenia rozgrywek klubowych kompletnie zawiódł we Francji, podobnie zresztą jak cała reprezentacja Belgii, wymieniana przecież obok gospodarzy, Niemców i Hiszpanów jako jeden z głównych faworytów całego turnieju. Fiasko na Euro nie obiło się piętnem na postawie de Bruyne’a w nowym sezonie, wcielił się w świetnie znaną mu rolę jeszcze z gry w Wolfsburgu, czyli asystenta. To właśnie kończące podanie, wizja gry, pomysł na nią są głównymi atutami rudowłosego rozgrywającego.
Dwie bramki i dziewięć asyst w obecnym sezonie ligi angielskiej.
https://www.youtube.com/watch?v=-xyyEn2QKg4
1) Philippe Coutinho (Brazylia, FC Liverpool, 24 lata)
Przygotowując propozycję rankingu dla redakcji iGola, umieściłem właśnie Brazylijczyka na pierwszym miejscu w tym zestawieniu, licząc się z tym, że będzie pierwszym do odstrzelenia w dół, o dziwo kompletnie nikt nie zakwestionował tego wyboru. Coutinho jest już klasowym playmakerem, odciskającym wyrazisty stempel na grze Liverpoolu. Trzeba jasno przyznać, że ten zawodnik bardzo dużo zyskał na pracy z Juergenem Kloppem, nie jest zresztą odosobniony w tym progresie, Niemiec jest znany z tego, że wielu piłkarzy rosło w oczach pod jego opieką. Jeżeli kontuzje, takie jak ta z grudnia, będą omijały Brazylijczyka, to będzie on osiągał spokojnie dwucyfrowe bilanse asyst i goli w Premier League.
Co oczywiste, rośnie także jego rola w reprezentacji narodowej, staje się powoli obok Neymara wiodącą postacią siły uderzeniowej „Canarinhos”.
Pięć bramek i pięć asyst w obecnym sezonie Premier League.
https://www.youtube.com/watch?v=v_qPKEMIXa0