Trener Widzewa Łódź, Radosław Mroczkowski, wypowiedział się obszernie na łamach oficjalnej strony widzewiaków na temat przedsezonowych przygotowań.
– Cieszymy się, że okres przygotowawczy do nadchodzącego sezonu właśnie się skończył. Długo czekaliśmy na to, by wyjść na murawę, zagrać o punkty, czyli to, co dla nas najważniejsze – rozpoczął Mroczkowski.

– Tak jak powiedziałem, okres przygotowawczy był dość długi. Rozegraliśmy kilka sparingów. Później przyszedł mecz z Piastem, który był o awans do kolejnej rundy. W tym starciu zawiedliśmy. Gra nam nie wychodziła, nie prezentowaliśmy tego, co wypracowywaliśmy sobie w spotkaniach towarzyskich. Nie chcę wyciągać teraz wniosków – kontynuował trener Widzewa.
– To liga zweryfikuje nasze aspiracje i możliwości w tym sezonie. Musimy chwilę poczekać, aby móc zacząć wyciągać poważne wnioski z naszej gry – powiedział Mroczkowski.
– Wiem, że to może być zabawne, ale dla Mehdiego i Hachema jest to bardzo trudny okres związany z ich wiarą. Myślę, że zrobiliśmy wszystko, aby ułatwić im obecny czas. Solidnie przepracowali przedsezonowe przygotowania, więc nie mogę mieć do nich żadnych zastrzeżeń – ciągnął dalej szkoleniowiec.

– Szanujemy Śląsk, ale musimy patrzeć na swój zespół. Musimy realizować własne zadania i myślę, że tak się stanie. Obserwowaliśmy Śląsk, wiemy, że ma przygotowaną kadrę nie tylko na ligę, lecz także na rozgrywki europejskie. Nie można w takim razie mówić o zmęczonej ekipie z województwa dolnośląskiego – zakończył trener widzewiaków.
W poprzednim roku Widzew Łódź zakończył rozgrywki na 11. miejscu, zachowując bezpieczną przewagę nad strefą spadkową. Rozpoczynając nowy sezon, podopieczni Mroczkowskiego przegrali 0:1 z Piastem Gliwice w ramach 1/16 finału Pucharu Polski i odpadli z tych rozgrywek.