Dzisiejszy wieczór będzie ważnym momentem w karierze portugalskiego trenera. Wraz z Interem Mediolan przyjeżdża na Stamford Bridge, aby rozegrać rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea Londyn.
Jose Mourinho wraca na stadion Chelsea pierwszy raz od trzech i pół roku. Jest pewien, że nawet przy ewentualnym wyeliminowaniu londyńczyków, zostanie gorąco przywitany przez fanów „The Blues”. Przed dzisiejszym meczem Portugalczyk powiedział:

– Moim celem jest osiągnięcie ¼ finału z Interem. Jeżeli to się uda, będzie to ważny moment dla Interu, drużyny, która od tak dawna nie zdobyła pucharu Ligi Mistrzów. Nie mam nic do udowodnienia ani Chelsea, ani jej kibicom i piłkarzom. Jedyną rzeczą jaką mogę zrobić, to odpowiednio przygotować i zmotywować moich piłkarzy.
Dodatkowo „The Special One” poświęcił kilka słów na temat występu młodego Rossa Turnbulla i kontuzji dwóch pozostałych golkiperów Chelsea:
– Widziałem, jak Czech opuszczał boisko w Mediolanie. Wygląda na to, że nie zagra we wtorek. Na pewno jest to wielka strata dla Chelsea, ponieważ Czech jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. To nie pierwszy raz, kiedy drużyna jest zmuszona do wystawienia trzeciego bramkarza. Szczerze przyznam, że nie znam Rossa Turnbulla.
Mourinho odszedł z Chelsea w 2007 roku. Przez trzy lata spędzone w Londynie, Portugalczyk zdobył dwa mistrzostwa Anglii (2005, 2006), Puchar Anglii (2007), Puchar Ligi Angielskiej (2005, 2007), Angielską Tarczę Dobroczynności (2006) oraz dwa razy dotarł do półfinału Ligi Mistrzów (2005, 2007).