Między niebem a piekłem


8 grudnia 2014 Między niebem a piekłem

Po bardzo zaskakującym weekendzie przyszedł czas na ostatni mecz 15. kolejki Premier Leauge. Tym razem Southampton podejmie na swoim stadionie pewny siebie Manchester United. 


Udostępnij na Udostępnij na

Długo oczekiwano na grudzień, który miał sprawdzić prawdziwą wartość zespołu budowanego od lata przez Ronalda Koemana. Dwa sprawdziany już oblał, jednak wciąż uznawany jest za cudotwórcę. Strata sześciu punktów w dwóch meczach odbije się na drużynie, która celuje w europejskie puchary. Manchester United natomiast gra dziś o pełną pulę i to oni będą faworytami w poniedziałkowym hicie. Louisowi van Gaalowi udało się naprawić drużynę, którą dostał w spadku po Davidzie Moyesie.

„Święci” idą na wojnę

Gospodarze podchodzą do meczu z dwoma przegranymi z rzędu. Nie jest to liczba, na którą należy patrzeć, jednak każdy wie, że mecz z Manchesterem United jest kolejną próbą dla drużyny „Świętych”. Po nieudanym meczu z Manchesterem City i pechowo przegranym z Arsenalem, kibice oczekują zwycięstwa nad „Czerwonymi Diabłami”. Nie będzie to możliwe bez zastanowienia się nad błędami popełnionymi w poprzednich meczach, choć mecz na Emirates był bardzo przyzwoity.  Wystarczył jednak jeden błąd, aby punkt wypadł „Świętym” z rąk.

W meczu z Manchesterem United zabraknie kontuzjowanych ostatnio Jacka Corka i Morgana Schneiderlina oraz Jaya Rodrigueza i Jamesa Ward-Prowesa, którzy leczą się już od dłuższego czasu. Najprawdopodobniej pierwsza jedenastka nie ulegnie zmianie, oczywiście poza brakiem Jacka Corka. W jego miejsce najprawdopodobniej wejdzie Maya Yoshida, bądź Sadio Mane. Toby Alderweireld jest w pełni sił i zagra w spotkaniu.

„Czerwone Diabły” na podbój nieba

Podobne oczekiwania wobec swojej drużyny ma Louis van Gaal. Od przegranych derbów Manchesteru ponad miesiąc temu „Czerwone Diabły” nie uległy żadnej drużynie. Jest to dość wyjątkowe, ponieważ ostatni raz taka sytuacja miała miejsce równo rok temu jeszcze za kadencji Davida Moyesa. Mecz z Southampton będzie idealną okazją, aby przedłużyć dobrą passę i zapewnić kibiców, że drużyna wraca na właściwe tory.

Louis van Gaal także musi zmierzyć się z problemem kontuzji w swoim zespole. Niedostępny wciąż jest Angel di Maria, który zmaga się z kontuzją ścięgna podkolanowego. Zabraknie także Luke’a Shawa, który jest wychowankiem drużyny z St. Mary’s Stadium. Wciąż niedostępni są: Daley Blind, Phil Jones i Rafael. Do składu wraca Wayne Rooney, którego zabrakło w spotkaniu ze Stoke City. Najprawdopodobniej po raz kolejny van Gaal zdecyduje się na wystawienie skrzydłowych na pozycji bocznych obrońców.

Przewidywane składy:

Southampton: Forster – Bertrand, Yoshida (Gardos), Fonte, Clyne – Alderweireld, Wanyama – Tadić, Davis, Long (Mane) – Pelle

Manchester United: De Gea – Young, Rojo, Smalling, Valencia – Mata, Carrick, Fellaini – van Persie, Rooney, Falcao

Można być pewnym, że będzie to mecz pełen emocji i walki. Obie drużyny są bardzo blisko siebie w tabeli i nikt nie cofnie nogi w walce o piłkę. Drużyna, która chce pozostać w walce o mistrzostwo, musi dziś zdobyć komplet punktów.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze