Michael Owen w sezonie 2011/2012 będzie reprezentował barwy Manchesteru United. Piłkarz przedłużył wygasający z końcem czerwca kontrakt o kolejne dwanaście miesięcy.
Michael Owen po trzech latach spędzonych w Newcastle United, w 2009 roku zdecydował się przenieść do Manchesteru United. Anglik od początku wiedział, że w drużynie sir Aleksa Fergusona będzie miał rolę dublera. Jednak wiara we własne umiejętności oraz chęć walki o największe trofea sprawiły, że Owen mimo wielu innych propozycji wybrał Old Trafford.

Fantastyczna forma Berbatowa i Javiera Hernandeza sprawiły, że Michael Owen stał się napastnikiem numer 4 w zespole Manchesteru United. Przez ostatnie dwa lata wystąpił tylko w 28 meczach i strzelił 4 bramki.
Wydawało się, że tak mało skuteczny Owen po wygaśnięciu kontraktu będzie musiał sobie szukać nowego pracodawcy. Tymczasem szefowie klubu zaproponowali mu podpisanie nowego, rocznego kontraktu.
– Michael udowodnił, że jest klasowym zawodnikiem. Fantastyczna forma Chicharito i fakt, szybkiego znalezienie wspólnego języka z Rooneyem sprawiły, że Michael nie grał tak często, jakby tego oczekiwał. Jednak pracą, jaką wykonał na treningach, przekonał nas do zaoferowania mu kolejnego, rocznego kontraktu – powiedział sir Alex Ferguson.
Michael Owen nie krył zadowolenia z możliwości przedłużenia umowy.
– Cieszę się, że przez kolejny sezon będę mógł reprezentować barwy Manchesteru United oraz z tego, że dalej będę mógł współpracować z tak fantastycznymi zawodnikami i z tak wspaniałym trenerem, jakim jest sir Alex Ferguson. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia nowego sezonu – powiedział Owen.
Darze go jeszcze szacunkiem tylko za to, ze dzieki
niemu kibicuje Liverpoolowi. Pamietny Mundial '98.
hm.. skąd ja to znam... jak napisał kolega wyżej,
dzięki Owenowi juz 12 lat kibicuje LFC:)