Nie milkną echa pierwszej porażki Barcelony w La Liga. „Barca” przegrała wczoraj z Realem Sociedad 3:2 mimo prowadzenia 2:0. Największa gwiazda FCB, Lionel Messi, nie robi jednak katastrofy z przegranej i twierdzi, że musiało się to kiedyś zdarzyć.
Po bramkach Messiego i Pedro Barcelona prowadziła już 2:0. Później zamiast dobić leżącego już rywala, pozwoliła mu podnieść się i sama została znokautowana. Świeżo upieczony laureat Złotej Piłki stwierdził, że jego zespół musiał kiedyś stracić punkty i teraz ważne jest, żeby szybko się podniósł.
– Porażka musiała przyjść w pewnym momencie. Musimy natychmiast podbudować samych siebie, ponieważ mecz w Pucharze Króla zbliża się wielkimi krokami – powiedział Messi. W podobnym tonie wypowiadał się Pedro, strzelec drugiego gola dla Katalończyków. – Czerwona kartka dla Pique ustawiła trochę mecz. W czwartek (w spotkaniu Pucharu Hiszpanii) po prostu nie możemy się potknąć – oświadczył szczerze skrzydłowy Barcelony.
Przypomnijmy, że FC Barcelona zremisował na własnym boisku w pierwszym meczu Pucharu Hiszpanii z Malagą 2:2. Rewanż odbędzie się w czwartek na boisku w Maladze.
Barca to jest potęga , barca najlepsza jest Barce
trzeba szanować bo oni od tego są :>
Szkoda że Barca przegrała. Marzył mi sie sezon bez
porażki Blaugrany...
Ja sie cieszyc bo ja lubic jak barca przegrywac.
co robis