Na niespełna rok przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej we Francji pojawił się spory znak zapytania w kwestii bezpieczeństwa w trakcie turnieju. Dzisiaj muzłumańscy terroryści dokonali zamachów w okolicach Stade de France. 60 osób nie żyje.
W 20. minucie meczu towarzyskiego pomiędzy Francją i Niemcami kibice usłyszeli potężny huk. To nie była jednak petarda hukowa, ale bomba, która została podrzucona przez dżihadystów.
Two explosions heard from Stade De France stadium in Paris during France v Germany football match! https://t.co/VHWzulWmmR
— CasualUltra.com (@CasualUltra_) November 13, 2015
Do strzelanin doszło w 10. i 11. dzielnicy miasta. Zamachowcy używali broni automatycznej, strzelając na oślep do przechadzających się ulicami Paryża ludzi. Kolejne osoby zginęły w wyniku wybuchu w pobliżu Stade de France, na którym odbywał się mecz Francja – Niemcy. Prezydent Francji, Francois Hollande, został ewakuowany ze stadionu, skąd udał się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na spotkanie wyjątkowe.
Napastnicy zaatakowali także salę koncertową, w której wzięli stu zakładników. Jak na razie media podają informacje o czterdziestu ofiarach śmiertelnych. Wiele wskazuje na to, że dzisiejsze ataki są odwetem za zabójstwo kata znanego z publikacji Państwa Islamskiego, Jihadiego Johna.
To już wygląda jak wojna partyzancka. Typowa taktyka ISIS – uderzenie w kilku miejscach na raz, przekaz do mediów. pic.twitter.com/NCmIAHeDG8
— Marcin Makowski (@makowski_m) November 13, 2015
Mecz rozgrywany na stadionie narodowym w Paryżu nie został przerwany. Zawodnicy rozegrali 90 minut, a w momencie podwyższenia prowadzenia na 2:0 przez Gignaca w niedalekiej okolicy ginęli ludzie. Po zakończeniu meczu kibice nie zostali wypuszczeni ze stadionu, aby nie doszło do ataku paniki. Zaraz po końcowym gwizdku sędziego fani zostali poproszeni o zebranie się na murawie. Po godzinie od zakończonego spotkania kibice zostali wypuszczeni ze Stade de France, jednak władze poprosiły ich, aby nie używali komunikacji miejskiej.
— Matthieu Martinelli (@matmartinelli) November 13, 2015
Sytuacja w Europie, a przede wszystkim w wymieszanej kulturowo Francji, bez wątpienia jest napięta. Dzisiejsze wydarzenia powinny rozpocząć dyskusję o tym, czy ojczyzna Napoleona jet bezpiecznym miejscem do rozegrania przyszłorocznych mistrzostw Europy.