ME: Czy Dawid pokona Goliata?


W pierwszym półfinale Euro 2008 zmierzą się ze są na stadionie im. Świętego Jakuba w Bazylei dwie z goła inne drużyny. Faworyzowani Niemcy podejmować będą Turków. Mecz ten zadecyduje która z ekip wyjdzie na murawę w niedzielę, by w finale mistrzostw Europy, zmierzyć się ze zwycięzcą spotkania Hiszpania – Rosja.


Udostępnij na Udostępnij na

Obie ekipy mają za sobą po cztery mecze. Niemcy z problemami, wyszli z „polskiej” grupy „B”, zajmując drugą lokatę za Chorwatami, którzy wcześniej ich pokonali. Niezła postawa w spotkaniach z Polską i Austrią, pozwoliła jednak naszym zachodnim sąsiadom zagrać w ćwierćfinale z Portugalią, gdzie zaprezentowali dużo lepszą klasę niż w fazie grupowej, pokonując czwartą ekipę świata 3:2.

Z kolei Turcy wyrastają obok Rosji na największą niespodziankę tych mistrzostw. Potrafili kapitalnie podnieść się po pierwszej porażce z Portugalią 0:2, wygrywając kolejne spotkania dosłownie „rzutem na taśmę” w ostatnich minutach, ze Szwajcarią 2:1, Czechami 3:2 i w końcu to najbardziej spektakularne zwycięstwo po słabym meczu z Chorwacją w rzutach karnych.

Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że trener Turcji Fatih Terim do dyspozycji z szerokiej 23-osobowej kadry na Euro, będzie miał zaledwie 14 graczy, w tym dwóch bramkarzy. Za kartki pauzują: Volkan Demirel, Toncay, Emre Asik i Arda Turan. Kontuzjowani są podstawowi piłkarze „11” Terima: Nihat Kahveci, Emre Gungor, Emre Belozoglu, Servet i Tumer. Mimo to, przed meczem panuje optymistyczna atmosfera, a piłkarze Turcji wierzą w zwycięstwo. Możliwe jest, iż dojdzie do tak kuriozalnej sytuacji, że w obronie stanie trzeci bramkarz reprezentacji Turcji.

W zespole Niemiec całkowicie inne nastroje. Wszyscy piłkarz są wypoczęci i zdrowi, liczą dziś na awans do finału. Kadra Joachima Loewa trenuje spokojnie, a na murawę dzisiejszego wieczoru wyjdzie na pewno niezwykle podbudowana i zmotywowana zwycięstwem w dobrym stylu z Portugalią. W dobrej formie są Podolski, Klose, Schweinsteiger, Ballack, a defensywa mimo obaw spisuje się bardzo dobrze. Nic tylko się cieszyć, jednak trzeba pamiętać, że grając z Turcją niczego nie można być pewnym.

Tak więc mecz szykuje się nadzwyczaj ciekawie. Zobaczymy jaką taktykę obierze Joachim Loew, i czy zdziesiątkowani Turcy będą w stanie się przeciwstawić. Przed spotkaniem panują optymistyczne nastroje, a kibiców czeka wielka piłkarska uczta. Pozostaje tylko pytanie, czy tak jak się to stało w przypowieści, Dawid zdoła pokonać Goliata? Wszystko możliwe.

Przewidywane składy:

Niemcy: 1-Jens Lehmann; 3-Arne Friedrich, 17-Per Mertesacker, 21-Christoph Metzelder, 16-Philipp Lahm; 8-Torsten Frings, 6-Simon Rolfes; 7-Bastian Schweinsteiger, 13-Michael Ballack, 20-Lukas Podolski; 11-Miroslav Klose

Turcja: 1-Recber Ruestue; 20-Sabri Sarioglu, 4-Goekhan Zan, 6- Mehmet Topal, 3-Hakan Balta; 18-Kazim Kazim, 7-Mehmet Aurelio, 5- Emre Belozoglu, 22-Hamit Altintop, 11-Tumer Metin; 9- Semih Senturk

Komentarze
~stepien1997 (gość) - 17 lat temu

Moim zdaniem obie drużyny powinny wyjść w
formacjach 4-3-3.

Niemcy -
Lehmann;Friedrich,Mertesacker,Metzelder;Lahm,Frings,R
olfes,Schweinsteiger;Ballack,Podolski,Klose.

Najnowsze