Mateusz Wieteska piłkarzem Kocaelisporu. Wypożyczenie do Turcji sposobem na odbudowę?


Po średnio udanym sezonie 2024/2025 Mateusz Wieteska przenosi się na zasadzie wypożyczenia do beniaminka tureckiej ekstraklasy – Kocaelisporu

1 sierpnia 2025 Mateusz Wieteska piłkarzem Kocaelisporu. Wypożyczenie do Turcji sposobem na odbudowę?

Mateusz Wieteska został ogłoszony jako 9. zawodnik, który tego lata zasilił szeregi tureckiego Kocaelisporu. Polak został wypożyczony z grającego we włoskiej Serie A Cagliari. Beniaminek Trendyol Süper Lig zapewnił sobie w umowie opcję wykupu piłkarza po zakończeniu nadchodzącego sezonu.


Udostępnij na Udostępnij na

Turcja żyzną glebą dla Polaków

Polscy piłkarze nieraz już pokazali, że turecka ekstraklasa nie jest tak zła, jak się o niej mówi. Co więcej, część z nich stała się wręcz gwiazdami swoich drużyn, a nawet i całej ligi, co w przypadku występowania w niej wielu graczy z przeszłością w ścisłej europejskiej elicie może wydawać się nie lada osiągnięciem. Zdążyli to pokazać chociażby Sebastian Szymański oraz Krzysztof Piątek – czy ich drogą zdoła pójść również i Wieteska?

Po formę i zaufanie

W momencie, gdy Wieteska opuścił Legię Warszawa na rzecz francuskiego Clermont mogło się wydawać, że obrońca „posiada odpowiednie papiery” na spróbowanie swoich sił na Zachodzie. I to przekonanie faktycznie, przez pewien czas, znajdowało swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Pochodzący z Warszawy zawodnik stał się ważną postacią w zespole „Les Lanciers” i był jednym z architektów historycznego sukcesu z kampanii 2022/2023, kiedy to drużyna ówcześnie dowodzona przez Pascala Gastiena zajęła na jej koniec 8. lokatę.

Dobra dyspozycja obrońcy zaowocowała transferem do włoskiego Cagliari, które zapłaciło za niego 5.3 mln euro. W swoim debiutanckim sezonie na Sardynii wystąpił w łącznie 21 meczach, spędzając na boisku 1169 minut. Na jego niekorzyść, z zespołem „Wyspiarzy” po zakończeniu rozgrywek pożegnał się Claudio Ranieri, a stanowisko głównego szkoleniowca objął Davide Nicola.

Nicola zauważył braki w umiejętnościach polskiego stopera, co poskutkowało tym, że nie widział dla niego przestrzeni w wyjściowej jedenastce Cagliari. Jesienią 2024 roku na boisku spędził zaledwie 361 minut, w związku z czym obie strony doszły do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie szukanie gry gdzie indziej.

Wschód lepszą opcją niż Zachód?

Odrodzenie nadziei w kontynuację rozwoju reprezentanta Polski nadeszło wraz z przenosinami do Grecji. Polak został wypożyczony do PAOK-u Saloniki, który zaciekle walczył o utrzymanie statusu mistrza kraju zdobytego rok wcześniej.

Były kapitan „Wojskowych” z miejsca wskoczył do pierwszego składu. Grał w pełnym wymiarze czasowym w każdym z kolejnych 10 meczów rozgrywanych na krajowym podwórku. PAOK zajął 4. miejsce na zakończenie sezonu zasadniczego, co uprawniło go do gry w play-offach. Również i tam mógł liczyć na regularną grę, lecz do czasu. Trener Răzvan Lucescu postawił na Wietesce krzyżyk po porażce 1-3 z Panathinaikosem, kiedy ten ewidentnie nie radził sobie z ofensywą przyszłego wicemistrza. Na domiar złego, swój występ „przypieczętował” golem samobójczym.

Mateusz Wieteska powrócił więc na Sardynię, lecz jego przygoda nie wywarła wrażenia na sztabie szkoleniowym Cagliari. Podobnie jak zimą, postanowiono, że należy go wypożyczyć – tym razem wybór padł na turecki Kocaelispor.

Kocaelispor, czyli nowa siła Trendyol Süper Lig

Drużyna ze wschodniej części miasta Izmit to świeżo upieczony triumfator zaplecza tureckiej ekstraklasy. W sezonie 2024/2025 „Zielone Błyskawice” zajęły 1. miejsce w rozgrywkach Trendyol 1. Lig z dorobkiem 72 punktów, z przewagą 4 „oczek” nad drugim Gençlerbirliği. „Zielono-niebiescy” najpewniej nie będą liczyć na nic więcej niż zapewnienie utrzymania. Ale również i to może być niezwykle trudne. Kocaelispor był stałym uczestnikiem rozgrywek Süper Lig w latach 80. i 90. XX wieku, z niedługą przerwą w latach 1988-92. Problemy zaczęły się pojawiać z początkiem XXI stulecia – w roku 2003 zespół spadł do 1. Lig po raz pierwszy od 11 lat i spędził w niej kolejne 5 sezonów.

Radość z powrotu na szczyt w roku 2008 nie trwała jednak długo. Po niespełna kilkunastu miesiącach „Zielone Błyskawice” ponownie zawitały na zapleczu elity. Następnie, w przeciągu dekady balansowały pomiędzy trzecim a czwartym poziomem rozgrywek. Teraz, po latach posuchy oraz pasm niepowodzeń Kocaelispor wraca na szczyt, by napisać nową historię – a Wieteska ma mu w tym pomóc.

Zmiana warty

Ku zaskoczeniu wielu, na krótko przed końcem kampanii szkoleniowiec İsmet Taşdemir oznajmił, że po jej zwieńczeniu opuści drużynę Kocaelisporu. Turek zrealizował cel numer 1, jakim był powrót do elity po 16 latach nieobecności. Uznał wówczas, że warto spróbować swoich sił gdzieś indziej. Od początku lipca czuwa nad piłkarzami Gaziantepu, w tym także Kacprem Kozłowskim.

Stery na Yıldız Entegre Kocaeli Stadyumu objął znany z występowania w Trabzonsporze oraz Galatasaray Selçuk İnan. Dla 40-latka będzie to trzeci epizod w roli trenera – swoją przygodę rozpoczynał w stołecznej Kasımpaşie, natomiast jego ostatnim pracodawcą był, co ciekawe, Gaziantep.

Sztuka utrzymania prowadzonego przez siebie zespołu w Trendyol Süper Lig udała się İnanowi dwukrotnie. Kiedy objął stery w ekipie Gaziantep, drużyna zajmowała 18. lokatę w tabeli. Finalnie, były reprezentant Turcji zdołał wyprowadzić swoich podopiecznych na prostą, kończąc sezon na miejscu nr 11 z przewagą 4 punktów nad strefą spadkową.

Wieteska gwiazdą beniaminka?

28-latek jest jednym z graczy, którego przyjście ma podkreślać ambicje działaczy Kocaelisporu oraz gotowość do wykonania zadania absolutnie nadrzędnego, jakim jest utrzymanie w elicie na następny sezon. Według danych Transfermarkt, Mateusz Wieteska to drugi najbardziej wartościowy zawodnik w kadrze Kocaelisporu, ex aequo z bramkarzem Aleksandarem Jovanoviciem oraz pomocnikiem Josephem Nonge. Wartość każdego z zawodników szacowana jest na 2 mln euro. Wyżej wyceniany, bo na kwotę 3 mln euro, jest jedynie Bruno Petković. Napastnik reprezentacji Chorwacji, który do niedawna bronił barw Dinama Zagrzeb.

Przenosiny do Turcji a gra w reprezentacji Polski

Raczej pewnym jest, że Mateusz Wieteska nie będzie narzekał na brak regularności w zespole Kocaelisporu. Pewnym jest również, iż Polak postrzegany będzie jako jedna z gwiazd drużyny. Jest jednym z niewielu jej graczy, którzy mogą pochwalić się grą w ligach z europejskiego TOP5. Czy Jan Urban powinien brać 28-latka pod uwagę przy powoływaniu składu na najbliższe mecze reprezentacji Polski? Niewątpliwie.

Nadchodzący sezon może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju stopera. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie on będzie odpowiedzialny za pełnienie funkcji lidera formacji defensywnej drużyny, która o szczelność swojej obrony będzie musiała się starać w szczególności. Ponadto, w obliczu braku systematyczności występów klubowych zawodników takich jak chociażby Jakub Kiwior swoją szansę może otrzymać właśnie Wieteska, który, najprawdopodobniej, będzie w ciągłym rytmie meczowym.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze