W zakończonej wczoraj 23. kolejce Ligue 1 doszło do kilku zaskakujących rezultatów, m.in. zwycięstwa Stade Rennes nad Girondins Bordeaux 4:2. Jeden z bohaterów tamtego spotkania, pomocnik Sylvain Marveaux wypowiedział się na temat swojej gry w trwającym sezonie oraz wyraził opinię o możliwym powołaniu do reprezentacji Francji.
Sobotnie zwycięstwo Rennes nad Bordeaux było dużą sensacją. Ekipa Frederica Antonettiego była lepszym zespołem od mistrzów Francji i zasłużenie wygrała. Występujący w tamtym meczu w barwach Rennes, Sylvain Marveaux był jednym z najlepszych na boisku. Otworzył on wynik spotkania w 4. minucie gry oraz miał wydatny udział przy drugim golu, ponieważ to na nim została podyktowana „jedenastka” wykorzystana przez Jimmy’ego Brianda. Dziś niespełna 24-letni zawodnik udzielił wypowiedzi dla dziennika „Le Parisien”.
─ Dwa takie gole już zdobyłem wcześniej. Pierwszy z Saint-Etienne w piątej kolejce i drugi przeciwko Montpellier w dziesiątej. Już wtedy miałem wrażenie, że przekroczyłem pewien poziom ─ powiedział Marveaux o swojej grze w obecnym sezonie. ─ Nowy trener pokazał mi, że na mnie liczy. To był moment, aby pokazać moje prawdziwe oblicze ─ dodał.
Marveaux zapytany o reprezentację Francji i czerwcowe mistrzostwa świata w Republice Południowej Afryki stwierdził, że nie zaprząta sobie tym głowy. ─ Nie myślę o tym. Jednak jeśli teraz zadzwoniono by do mnie i zapytano o możliwość gry w kadrze, to będę się ubiegał o to, abym mógł tam zagrać. Ale to byłoby zaskoczenie ─ zakończył.
W tym sezonie Marveaux wystąpił w 21 meczach, w których zdobył siedem bramek i zaliczył trzy asysty.