Roberto Martinez, nowy trener Evertonu, stara się ułożyć sytuację w klubie. Według hiszpańskiego szkoleniowca zespół z Liverpoolu nie otrzymał żadnych ofert za Leightona Bainesa i Marouane'a Fellainiego, co oznacza, że obaj mogą pozostać w drużynie.
Baines i Fellaini to największe gwiazdy Evertonu, które pod wodzą Davida Moyesa trzymały klub w czołówce Premier League. Teraz po odejściu Szkota do Manchesteru United wydaje się, że obaj gracze również zmienią barwy. Bocznym obrońcą reprezentacji Anglii interesuje się Manchester, natomiast Belga w swoim składzie widziałby Arsenal.
Jednak Roberto Martinez, nowy opiekun Evertonu, uważa, że żadna oferta za wspomnianą dwójkę nie wpłynęła do klubu. – Nic, w ogóle. Wiem, że to nie to, co chcielibyście usłyszeć, ale tutaj wszyscy są skupieni na tym, żeby walczyć o miejsce w pierwszym składzie, a poziom rywalizacji jest imponujący. Nie uważam, że spekulacje są dobre, chcemy być po prostu tak dobrzy, jak się da, zanim okienko transferowe się zamknie. Jesteśmy w świetnej sytuacji finansowej, dlatego pragniemy rozpocząć sezon z najlepszym składem, jaki będziemy w stanie mieć.
Zastąpienie na stanowisku Davida Moyesa nie będzie łatwym zadaniem. Roberto Martinez będzie musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, a zachowanie w składzie dwóch gwiazdorów z pewnością mu w tym pomoże.