Marco van Basten zostanie od nowego sezonu szkoleniowcem SC Heerenveen. Były selekcjoner reprezentacji Holandii zastąpi na tym stanowisku Rona Jansa, któremu wygasa umowa.
Legenda „Oranje” wróci do trenerki po trzech latach przerwy. W rozgrywkach 2008/2009 van Basten kierował drużyną Ajaksu Amsterdam, ale nie szło mu najlepiej i pod koniec sezonu podał się do dymisji. Od tamtej pory nie zasiadł na ławce szkoleniowej żadnego zespołu. Trzeba przyznać, że nominacja jest dosyć niespodziewana, bo zdecydowanie częściej mówiono o tym, że drużynę Heerenveen obejmie Art Langeler lub Louis van Gaal. Pierwszy jest szkoleniowcem lidera drugiej ligi holenderskiej FC Zwolle, a drugi podobnie jak van Basten od jakiegoś czasu pozostaje bezrobotny. Włodarze holenderskiego zespołu zmuszeni byli poszukać nowego szkoleniowca, po tym jak Ron Jans zapowiedział, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem sezonu kontraktu.
– Nie mam za wiele do powiedzenia. Cieszę się, że tu jestem i że podpisałem kontrakt, to dla mnie duża szansa. Rozmawialiśmy kilka tygodni temu, wszystko poszło bardzo sprawnie, dzięki czemu uwierzyłem w ten projekt. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony – powiedział 47-letni Holender.
– Heerenveen to dobry klub, mimo że budżet nie może równać się z budżetem Ajaksu, który ostatnio trenowałem. Sądzę jednak, że są tu odpowiedniej klasy piłkarze, dzięki którym można osiągnąć sukces. Nie boję się, że do czasu, gdy zacznę kierować drużyną, to odejdą z niej najlepsi zawodnicy. Jak każdy klub w tej lidze tak i Heerenveen jest czasem zmuszone do sprzedaży swoich gwiazd, ale mamy co potrzeba, aby na ich miejsce sprowadzić odpowiednich następców – dodał szkoleniowiec.
Były snajper Ajaksu i AC Milan podpisał dwuletnią umowę.
