Reprezentacja Argentyny mocno skomplikowała sobie sprawę awansu na przyszłoroczny mundial w RPA, przegrywając mecz z Brazylią. „Canarinhos” natomiast zagwarantowali sobie udział w tych rozgrywkach.
Z pewnością nieobecność na mundialu takiego kraju jak Argentyna byłaby sporą niespodzianką. Jednak jest to bardzo możliwe, bowiem podopieczni Diego Maradony nie grają dobrego futbolu.
– Pojedziemy do Paragwaju i zobaczymy, czy będziemy w stanie pokonać tamtejszy zespół i zdobyć trzy punkty – powiedział Maradona dla reporterów, przed środowym meczem w Asuncion. Następnie dodał: – To będzie ciężkie wyzwanie i bardzo skomplikowane. Kto wie, czy porażka z Brazylią nie kosztowała nas utraty miejsca w przyszłorocznym mundialu.
Z grupy eliminacyjnej Południowej Ameryki cztery reprezentacje automatycznie awansują do rozgrywek w RPA. Piąta drużyna rozegra baraż z czwartą reprezentacją regionu CONCACAF. Jak na razie Argentyńczycy zajmują czwartą lokatę, osiem punktów za Brazylią, a także plasują się za Paragwajem i Chile.
Maradona dodał również, że reprezentacja Argentyny to nie tylko znakomity Lionel Messi, który sam meczu nie wygra. Diego wyraził się jasno, że ogromne rozgoryczenie czuł po meczu z Boliwią, kiedy to jego zespół przegrał 6:1. Kto wie, czy to właśnie nie tamten mecz był kluczowy dla podopiecznych byłej gwiazdy futbolu.