Menadżer Manchesteru City, Roberto Mancini, stwierdził, że rezygnuje ze starania się o młodego i utalentowanego Jacka Rodwella. Zdaniem Włocha przekonanie Evertonu do sprzedaży byłoby niemożliwe.
Jeżeli chodzi o kwestię transferów, aż dziwne wydaje się stwierdzenie, że w przypadku City coś jest niemożliwe. W końcu klub ten zdominował letni rynek transferowy, wydając kwotę oscylującą wokół aż stu milionów funtów. Rodwell już od dłuższego czasu jest kuszony przez najlepsze kluby ligi angielskiej, jednak wciąż pozostaje wierny swojej obecnej drużynie.
Mancini stara się stworzyć ekipę, która w przyszłości z powodzeniem będzie walczyć o mistrzostwo. Włoch ufa młodym zawodnikom, co często potwierdza, dając im szansę sprawdzenia się na boisku. Pod jego okiem zaistnieli między innymi Boyata, Ibrahim czy też Cunningham – młodzi zawodnicy „The Citizens”. Jego zdaniem ściągnięcie do Manchesteru Rodwella jest jednak niemożliwe. Tymczasem „The Toffees” zajmują ostatnie miejsce w Premiership.
– Wdrażamy angielskich zawodników do składu, ale to nie jest łatwe, ponieważ wszystkie kluby posiadające takowych piłkarzy ich nie sprzedają. Podoba mi się Jack Rodwell, ale czy Everton go sprzeda? Niemożliwe. Jeżeli mogę, to daję szansę młodym zawodnikom. Sam, kiedy po raz pierwszy zagrałem w Serie A, miałem szesnaście lat – wyznał Mancini.