Chelsea FC pokonana przez mistrza kraju


Manchester City i Chelsea dostarczyły nam niesamowitych emocji podczas meczu na Etihad.

23 listopada 2019 Chelsea FC pokonana przez mistrza kraju

Pep Guardiola oraz Frank Lampard to trenerzy, którzy doskonale przygotowali swoje zespoły do pojedynku przeciwko sobie. Przed meczem było wiele spekulacji czy Chelsea FC zostanie zmieciona przez „The Citizens” czy też młoda drużyna Franka Lamparda stawi opór przed mistrzami Anglii. Jak się okazało hit 13 kolejki Premier League nie zawiódł.


Udostępnij na Udostępnij na

Manchester City i Chelsea FC zapewniły kapitalne widowisko fanom nie tylko angielskiej piłki, ale także z całego świata. Doskonałe przygotowanie obu drużyn było widać niemal w każdej akcji. Mecz miał w sobie dodatkowe smaczki w postaci pojedynku strzeleckiego Abrahama i Aguero, a także Manchesteru City, które nakreśliło poniekąd ścieżkę trenerską Franka Lamarda.

Jak sezon w City wpłynął na Lamparda

Menedżer Chelsea FC powiedział, że sezon w Manchesterze City wpłynął na jego postrzeganie piłki nożnej. Ówczesny zawodnik „The Citizen” utwierdził się wtedy w przekonaniu, że chce w przyszłości zostać piłkarskim trenerem. Kiedy Frank Lampard przyszedł na zasadzie wypożyczenia do klubu z błękitnej strony Manchesteru, trenerem City był Manuel Pellegrini. Lampard uważa, że zdecydowanie ten jeden rok otworzył mu oczy i ukształtowało jego spojrzenie na football po 13 latach spędzonych w Chelsea.

Chciałem zakończyć karierę tutaj w Chelsea. Nie udało się, ale rok w Manchesterze, pod względem tego, co tutaj robię, był idealny, ponieważ otworzył mi oczy na inny klub, inną strukturę, inną filozofię trenerską, inną idee. W Nowym Jorku kontynuowałem to i zaczęło kształtować to, w jaki sposób myślę o tym dalej. Frank Lampard

Lampard był świadomy trudnego meczu

Trener „The Blues” nie ukrywał przed meczem tego, jak ciężko będzie pokonać City z Pepem Guardiolą w roli trenera. Dotychczas Frankie miał okazję grać przeciwko Guardioli kiedy ten pierwszy był piłkarzem, a Hiszpan trenerem. Legenda Chelsea Londyn wspomina mecze przeciwko Barcelonie oraz Bayernowi Monachium kiedy Pep był trenerem tych zespołów.

Nie powiem, że to była przyjemność, ale z przyjemnością patrzę wstecz i widzę jakość. Uczucie na Camp Nou i kiedy graliśmy przeciwko Bayernowi, polegało na tym, że wyciskali z ciebie wszystkie siły operując piłką. Nie miałeś czasu na cokolwiek. Spędziłbyś cały czas na obronie, a oni poruszali szybko i mądrze. Gra przeciwko zespołom Guardioli była z pewnością doświadczeniem, które chcesz wykorzystać i kontynuować.Frank Lampard

Można powiedzieć, że Pep Guardiola był inspiracją dla Franka Lamparda. A dzisiaj obaj mieli okazję się znów zmierzyć przeciwko sobie.

Guardiola zachwala Lamparda

Widać, że obaj trenerzy się szanują, przed starciem obu drużyn Pep Guardiola komplementował szkoleniowca „The Blues”, mówiąc o nim w samych superlatywach:

Zawodnicy realizują jego pomysły na grę, a to daje im wyniki. Cieszę się, że mu się powodzi. Trochę go znam, jest świetną osobą. To coś wspaniałego dla angielskiego futbolu, kiedy młody Anglik przejmuje drużynę. On jest idealny dla angielskiej piłki.Pep Guardiola

W ostatnim czasie zaczęło się przypuszczać jakoby Hiszpan miał opuścić drużynę City po tym sezonie, jeśli ten nie zdobędzie tytułu Mistrza Anglii. Jednak Guardiola zdążył już zdementować te plotki zaznaczając, że ma kontrakt do 2021 roku i zamierza go wypełnić:

Chcę zostać, nie mam powodów do przeprowadzki. Jestem niezwykle zadowolony z pracy z tym klubem, z tymi graczami. Jeśli ludzie myślą, że zrezygnuję mając dziewięć punktów straty do lidera, to ludzie mnie nie znają. Pep Guardiola

Bezpośrednie starcie o króla strzelców

Manchester City przeciwko Chelsea FC to mecz, na który można było patrzeć z różnych stron. Z jednej strony to hit kolejki i walka o ważne punkty w tabeli. Jednak z drugiej strony środowisko piłkarskie z pewnością patrzyło też na ten mecz przez pryzmat pojedynku strzeleckiego Sergio Aguero i Tammiego Abrahama. Po obu zawodnikach można było się spodziewać bramek, ponieważ są w doskonałej dyspozycji. Argentyńczyk przed meczem miał na koncie dziewięć bramek, natomiast młody Anglik o jedną więcej. Jeśli chodzi o asysty obaj zawodnicy mają taki sam dorobek równy dwóm asystom.

Jak się okazało żaden z nich nie potrafił pokonać bramkarza drużyny przeciwnej, przez co żaden z nich nie odskoczy bezpośredniemu przeciwnikowi do korony króla strzelców ligi.

Dynamiczny mecz

Mecz jak mogliśmy się spodziewać był bardzo otwarty. Jak się okazało od samego początku obie drużyny prezentowały bardzo ofensywny futbol. Najpierw groźnym strzałem obok słupka postraszył Kevin de Bruyne, a zaraz potem niemal identyczny strzał oddał Brazylijczyk Willian. Przez pierwsze 15 minut mogliśmy zaobserwować klasyczną wymianę ciosów.

Jednak kolejna część spotkania zaczęła należeć do Chelsea FC, w którym groźny strzał oddał Abraham. Do akcji ofensywnej podpinali się także obrońcy jak Tomori czy Emerson, co podkreśla ofensywny styl gry drużyny „The Blues”. Chelsea doczekała się gola, którego autorem był Kante, którego podaniem doskonale obsłużył Kovacić.

Kolejne minuty skupiał się głównie na grze w środku pola. Jedną akcją gracze City zaskoczyli drużynę Franka Lamparda i po rykoszecie Kevin de Bruyne umieścił piłkę w siatce. Kilka minut później po objęciu przewagi na boisku przez Manchester City, Mahrez kapitalnym zejściem do lewej w swoim stylu, wszedł między dwóch zawodników Chelsea dryblingiem i znakomicie wykończył akcję.

Druga połowa bez bramek

Druga część meczu zaczęła się bardzo spokojnie. Pierwszy groźny sygnał dał Mahrez, który znowu dryblingiem pogroził pod bramką rywala. Kilka minut później niebezpiecznym strzałem postraszył z kolei N’golo Kante, jednak jego strzał został zablokowany.

Mecz przebiegał do końca głównie walką w środku pola, raz na jakiś czas kończąc strzałem w stronę przeciwnika z obu stron. Warto zaznaczyć, że w drugiej połowie to drużyna z Manchesteru utrzymywała się dłużej przy piłce co zapewniło jej ostateczne zwycięstwo.

Pod koniec spotkania doszło do nieco kontrowersyjnej sytuacji, bowiem Rahem Sterling umieścił piłkę w  siatce, jednak sędzia stwierdził, że był spalony. Decyzję tę jednak można uznać za wątpliwy osąd.

City dalej w grze o mistrza

Po zwycięstwie drużyny Pepa Guardioli, City utrzymało się w walce o mistrza Anglii i nie dało odskoczyć na więcej punktów głównemu rywalowi do tytułu. Natomiast Chelsea pomimo przegranej, z racji tego, że jest to młoda drużyna z pewnością wyciągnie wiele mądrych lekcji na przyszłość.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze