– Gra była otwarta. W drugiej połowie zaryzykowaliśmy, bo wysłaliśmy środkowego obrońcę do przodu i poprzez to graliśmy tylko trójką z tyłu. To się zemściło i Wisła mądrze to wykorzystała – powiedział tuż po spotkaniu z Wisłą Piotr Malarczyk.
– Gra była otwarta. W drugiej połowie zaryzykowaliśmy, bo wysłaliśmy środkowego obrońcę do przodu i poprzez to graliśmy tylko trójką z tyłu. To się zemściło i Wisła mądrze to wykorzystała – powiedział tuż po spotkaniu z Wisłą Piotr Malarczyk.
Marcin Bułka i potencjalne powołania do reprezentacji
Górnik Zabrze w trwającym okienku transferowym ściągnął już jedenastu zawodników, czy kolejne wietrzenie szatni się opłaci?
Analiza rundy wiosennej w wykonaniu Palestyńczyka
27-letni pomocnik znalazł się w kręgu zainteresowań kilku polskich klubów
Jak sobie radzą nasi rodacy na klubowych mistrzostwach świata
Nowe twarze, bolesne odejścia i pytania o przyszłość po historycznym podium