Podopieczni Manuela Pellegriniego po raz kolejny w tym sezonie zawiedli swoich kibiców. Tym razem po golach Colotto oraz Sergio Garcii ulegli gościom z Barcelony.
Piłkarze z Andaluzji od pierwszego gwizdka sędziego wydawali się być jeszcze w trakcie fety z okazji awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Gospodarze już w pierwszych pięciu minutach dwukrotnie zostali poważnie ostrzeżeni, ale za każdym razem na posterunku był Caballero, który zatrzymał strzały Verdu oraz Garcii. Z czasem miejscowi zaczęli przejmować inicjatywę, czego efektem była próba Santa Cruza, która została jednak w świetnym stylu zastopowana przez bramkarza rywali.
Z czasem spotkanie się wyrównało i nie oglądaliśmy zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Z tego względu po pierwszych 45 minutach na tablicy wyników mieliśmy rezultat bezbramkowy.
Druga część gry znakomicie rozpoczęła się dla przyjezdnych, który już po czterech minutach wyszli na prowadzenie za sprawą Colotto. Gospodarze byli wyraźnie podrażnieni taką sytuacją, ale nie potrafili zagrozić dobrze dysponowanym rywalom. Ci nie zamierzali się skupiać tylko na obronie korzystnego rezultatu, który w 66. minucie udało się im podwyższyć. Wakaso zagrał piłkę do Garcii, a ten pewnym strzałem po raz drugi zmusił Caballero, aby w tym meczu sięgnął do siatki.
Gospodarze próbowali odpowiedzieć, ale brakowało im albo sposobu na grę, albo po prostu motywacji. W 85. minucie stworzyli sobie niezłą okazję do zdobycia trafienia honorowego, ale Santa Cruz nie zdołał się wpisał na listę strzelców. W doliczonym czasie gry po raz kolejny znakomicie interweniował Cabellero, który uratował zespół przed jeszcze wyższą porażką.
Przegrana sprawiła, że podopieczni Manuela Pellegriniego wypadli z pierwszej czwórki na rzecz Realu Sociedad, który wczoraj wysoko pokonał Valladolid, a także Valencii, która na ten moment okupuje piątą lokatę. Goście zaś dzięki dzisiejszej wygranej znajdują się na 13. miejscu w tabeli La Liga.