Przed rozpoczęciem Klubowych Mistrzostw Świata nikt nie mógł się spodziewać, iż spotkanie Urawy Red Diamonds z Interem Mediolan urośnie do tak ciężkiej wagi dla polskiej reprezentacji. Maciej Skorża, jeden z głównych kandydatów do objęcia posady selekcjonera, zagra przeciwko dwóm jasnym postaciom naszej kadry. Drużyna z Azji przegrała swoje pierwsze spotkanie z River Plate 1:3, lecz i tak można dopatrzeć się elementów, które nadałyby koloru „biało-czerwonym". Sobotni mecz może okazać się intrygującym wydarzeniem dla polskiej piłki. Człowiek, który znajduje się w kręgu zainteresowanych u włodarzy PZPN-u, aby przejąć schedę po Michale Probierzu stanie „oko w oko" z nowym kapitanem. Przed tą rywalizacją przyjrzyjmy się sylwetce trenera azjatyckiej ekipy.
Nasze podwórko
Maciej Skorża jest trenerem z niemałym stażem na poziomie naszej ligi. Świętował triumfy w rozgrywkach ligowych. Podnosił także Puchar Polski oraz Superpuchar Polski. Mówimy o trenerze, który w Poznaniu i w Krakowie na zawsze będzie dobrze wspominany. Sezony 2007/2008 oraz 2008/2009 to piękne chwile dla fanów Wisły Kraków. Pięćdziesięciotrzylatek umieścił w gablocie jedenasty i dwunasty tytuł mistrza kraju. O sile tego zespołu decydowali piłkarze rodem z Polski. Bracia Brożek, Andrzej Niedzielan, Arkadiusz Głowacki, Wojciech Łobodziński to m.in. zawodnicy, którzy mieli wielki wpływ na grę „Białej Gwiazdy”. Z perspektywy wydarzeń z ostatniego zgrupowania atutem polskiego trenera jest umiejętność komunikacji z czołowymi zawodnikami zespołu.
Nie inaczej było w Lechu Poznań. Przed trzema laty trener z Radomia sięgnął ostatni triumf w PKO BP Ekstraklasie. W składzie „Kolejorza” z kampanii mistrzowskiej podziwialiśmy Michała Skórasia, Jakuba Kamińskiego i Radosława Murawskiego. Nie zapomnijmy także o kapitanie Mikaelu Ishaku i João Amaralu, i Kristofferze Velde. Wymieniając te nazwiska podkreślmy linię porozumienia pomiędzy gwiazdami zespołu oraz młodzieżą, która aktywnie przyczyniła się do tytułu. Doświadczenie zdobyte na naszym podwórku może okazać się niesamowicie ważne dla prowadzenia kadry narodowej. Zwłaszcza teraz kiedy trzeba zbudować praktycznie na nowo otoczkę wokół reprezentacji Polski. Tak wiele mówimy o zmianie pokoleniowej oraz wprowadzaniu świeżej krwi, która będzie rwać trawę za „orzełka”. Maciej Skorża wie jak to zrobić.
Kwitnąca wiśnia
1 lutego roku 2023 trener Maciej Skorża po półrocznej przerwie od trenowania rozpoczął swoją przygodę na kontynencie azjatyckim. Wyjazd do kraju kwitnącej wiśni przyniósł mu słodkie owoce. Bez większych problemów możemy wskazać na najsłodszą gałązkę z drzewa owocowego. Zwycięstwo w Azjatyckiej Lidze Mistrzów z Urawą Red Diamonds to słodycz nad słodycze w karierze pięćdziesięciotrzylatka. Finał tamtejszych rozgrywek składa się z dwumeczu, w którym japoński zespół wynikiem 2:1 okazał się lepszy od swoich przeciwników. Po zaledwie trzech miesiącach pracy szkoleniowiec z Polski zapisał się złotymi głoskami w historii Urawy, Japonii oraz Polski. Trzeba oddać, iż nasz trener w edycji Azjatyckiej Lidze Mistrzów rozegrał całe dwa mecze! Był to od razu potyczki o puchar! To jest kolejny motyw, który jest argumentem „za” Maciejem Skorżą. Stare porzekadło mówi, że finałów się nie gra tylko wygrywa.
W kontekście reprezentacji Polski i najbliższego zgrupowania czekają nas finały. Mecz z Holandią, a przede wszystkim z Finlandią przed własną publicznością to są nasze decydujące starcia w walce o awans na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata. Skoro udało się po trzech miesiącach pracy w nowym miejscu zdobyć tytuł to dlaczego nie zacząć pozytywnie gry w eliminacjach do Mundialu. Kolejnym atutem dla trenera Urawy Red Diamonds jest obecność na Klubowych Mistrzostwach Świata, które są rozgrywane w USA. Oprócz udziału w debiutanckiej formie tego turnieju Maciej Skorża może poznawać Stany Zjednoczone i rozglądać się za bazą dla reprezentacji Polski. Oczami wyobraźni ten scenariusz jest naprawdę możliwy.
Co wykazuje badanie?
Badanie sposobu jaki styl prezentują zespoły Macieja Skorży wykazuje, że jest on sensownym kandydatem na nowego selekcjonera. Poukładana gra w defensywie i skonsolidowany atak oparty na bocznych sektorach. Kiedy spojrzymy na statystyki Lecha Poznań w sezonie 2021/2022 wrzuca się w oczy ilość strzelonych i straconych goli. Na siedemdziesiąt cztery punkty w trzydziestu czterech meczach aż piętnastokrotnie Lechici zachowali czyste konto. Ich bilans bramkowy w stosunku sześćdziesiąt siedem strzelonych do dwudziestu czterech straconych robi wrażenie. Nikt więcej nie strzelił oraz nikt mniej nie stracił. Ponad 56% posiadania piłki miało znaczący wpływ na grę podopiecznych trenera Macieja Skorży.
Na podstawie ostatniego występu Urawy Red Diamonds pomimo porażki można było dostrzec cechy wolicjonalne zespołu japońskiego, które chcielibyśmy dostrzegać regularnie u naszych kadrowiczów. River Plate prowadziło w tym meczu jeden do zera do przerwy. Na początku drugiej połowy podwyższyli swoje prowadzenie. Jednak ten rezultat nie podłamał piłkarzy z Azji. Ambicji, walki oraz zaangażowania nie zabrakło zwycięzcy Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Fani z Azji popisali się dopingiem tak dobrze zorganizowanym jakby ten mecz był rozgrywany w Japonii. Trzeba oddać, że pomimo straty trzech goli zespół polskiego trenera wyglądał na zadbany z tyłu. O bramkach zdecydowały błędy indywidualne. Zwłaszcza przy drugiej bramce szkoleniowiec nie miał wpływu na tę sytuację.
♦️Starting Ⅺ♦️
🗓️6/17(Tue)
🕛12:00
📍Lumen Field/Seattle#FIFACWC#UrawaRedDiamonds #urawareds #浦和レッズ#WeareREDS #WeareDiamonds #世界で赤い輝きを pic.twitter.com/whiQLncZP4— 浦和レッズオフィシャル (@REDSOFFICIAL) June 17, 2025
W kreowania sobie szans było widać jakiś plan oraz schematy. Można było dostrzec jak skrzydłowi dostawali wsparcie od bocznych obrońców. Kiedy futbolówka miała być przetransportowana w pole karne napastnik nie był osamotniony w szesnastce rywala. Jednym słowem w poczynaniach zespołu japońskiego do zaobserwowania była drużyna. Jak bardzo brakuje nam odpowiednio skoordynowanej i walczącej reprezentacji Polski. Wydaje się, że nasza kadra dysponuje mocniejszymi kartami od tych, którymi teraz do stołu podchodzi trener z Radomia.
Wizjonerstwo
Gdy oglądałem mecz Urawy Red Diamonds z River Plate próbowałem sobie podstawić do tej formacji 4-2-3-1 piłkarzy reprezentacji Polski. W bocznych sektorach boiska widziałem współpracę Jakuba Kiwiora z Nicolą Zalewskim po lewej stronie. Na prawej flance Przemysław Frankowski miałby obiegającego Mattiego Casha. W środku Jakub Moder z Piotrem Zielińskim, a przed nimi Sebastian Szymański, którzy dzielą i rządzą tą przestrzenią placu gry. Panowanie nad tempem gry oraz konstrukcji akcji dla tej trójki powinno być samą przyjemnością i wzajemnym uzupełnianiem. Gdybym mógł wystawiłbym oczywiście na szpicy Roberta Lewandowskiego.
Tak wygląda mój wyjściowy skład reprezentacji Polski oczami Macieja Skorży:
Marcin Bułka – Matty Cash, Mateusz Skrzypczak, Jan Bednarek, Jakub Kiwior – Piotr Zieliński, Jakub Moder, Przemysław Frankowski, Nicola Zalewski, Sebastian Szymański – Robert Lewandowski
Rzeczywistość?
Cezary Kulesza stoi przed niebywale trudnym zadaniem. Poszukiwanie selekcjonera, który zbuduje DNA tej reprezentacji oraz ociepli jej wizerunek. Następca Michała Probierza weźmie na swoje barki oczyszczenie tej grupy ludzi. Reprezentanci Polski będą musieli pójść w ogień za pomysłami taktycznymi przyszłego trenera kadry narodowej, tak aby liczyło się przede wszystkim dobro zespołu. Prezes PZPN-u udał się na mecz otwarcia Klubowych Mistrzostw Świata, aby spotkać się z Maciejem Skorżą. Czy były asystent Pawła Janasa zdecyduje się na objęcie tej zaszczytnej funkcji? Co musi zaoferować polski związek aby przekonać trenera do przeprowadzki z Japonii do Polski? Czy krajowi można odmówić? Cezary Kulesza nie ma prawa się spieszyć. Prezes PZPN-u ma podjąć dobrą decyzję na kolejne lata dla polskiej piłki. Nam pozostaje być zawsze tam gdzie coś się dzieje. Już dziś wieczorem polskie starcie na tak wielkiej imprezie. Maciej Skorża ze swoją Urawą Red Diamonds zaprzyjaźni się z Interem Mediolan.
🗣️ @BorekMati: „Z moich informacji podobno nastąpił zwrot akcji. Dwa dni temu Maciej Skorża był bliżej pozycji selekcjonera Polski niż dziś. Na ten moment będzie ciężko pozyskać trenera, który chce pozostać wierny słowom danym właścicielom klubu w Japonii” pic.twitter.com/M1yAniqGm8
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 20, 2025