LM/LE: Znamy rywali polskich drużyn. Jest się czego obawiać?


Z kim nasze ekipy zmierzą się w europejskich pucharach?

20 czerwca 2016 LM/LE: Znamy rywali polskich drużyn. Jest się czego obawiać?
Krzysztof Pulak

W poniedziałkowe popołudnie poznaliśmy rywali polskich drużyn w pierwszej i drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Kto powinien się cieszyć, a kto wziąć mocno do pracy przed pierwszymi meczami w nowym sezonie?


Udostępnij na Udostępnij na

Liga Mistrzów II Runda

Legia Warszawa – Zrinjski Mostar

Mistrz Polski w swoim pierwszym pojedynku zmierzy się z najlepszą drużyną ubiegłego sezonu z Bośni, a więc ekipą Zrinjskiego Mostar. 111-letni klub po raz czwarty świętuje mistrzostwo swojego kraju, które zdobył w bardzo pewny sposób (siedem punktów przewagi nad Slobodą Tuzla, osiem nad Sirokim Brijegiem i dwanaście nad faworyzowanym FK Sarajewo). Legioniści muszą uważać na błyskotliwe trio ofensywne. Napastnik Jasmin Mesanović jako jedyny w ostatnich rozgrywkach ligowych zdobył ponad dziesięć bramek (uściślając – jedenaście), wspierający go skrzydłowi, Ognjen Todorović i Goran Zakarić, trafiali siedmiokrotnie, dorzucając do tego odpowiednio siedem i cztery asysty.

Na uwagę zasługuje też cała defensywa, zdecydowanie najlepsza w Bośni (17 straconych bramek, ledwie 0,54 na mecz). Biorąc jednak pod uwagę renomę obu lig oraz nazwiska, jakimi dysponują legioniści, mistrz Polski jest zdecydowanym faworytem dwumeczu. Innymi potencjalnymi rywalami byli: Żalgiris Wilno, Ferencvaros Budapeszt, Mladost Podgorica i dwaj zwycięzcy pierwszej rundy eliminacyjnej. Gorszym od Bośniaków mógł być tylko mistrz Węgier, ale i tak przejście do następnego etapu jest zwyczajnym obowiązkiem Legii Warszawa.

Szanse Legii na awans: 95%

Liga Europy I Runda

Cracovia – FK Shkendija Tetovo

Przyzwoite losowanie krakowian. Ani wyjazd nie za daleki, ani rywal nie z najwyższej półki (choć raczej nieprzyjemny). Shkendija Tetovo to jedyny macedoński klub, który był w stanie nawiązać jakąkolwiek walkę o tytuł ze zwycięskim, stołecznym, Wardarem. 75 punktów w 32 meczach, pięć punktów straty do mistrza i aż 31 (!) przewagi nad trzecim Sileksem Kratovo.

Największą gwiazdą klubu jest bez wątpienia Besart Ibrahimi. Reprezentacyjny macedoński napastnik w ubiegłym sezonie do bramki rywala trafił 26 razy (dziesięć więcej od drugiego w klasyfikacji strzelców ligi Sasko Pandeva), dorzucając do tego 13 asyst. Uwagę trzeba poświęcić też jednemu z najzdolniejszych piłkarzy w tej części Bałkanów, skrzydłowemu Marjanowi Radeskiemu. Jeśli zdrowy będzie etatowy reprezentant Macedonii, Ferhan Hasani, obrona „Pasów” może spodziewać się niezliczonej liczby prostopadłych podań i strzałów z dystansu. Słabością jest defensywa, w której dość często dochodzi do roszad.

Szanse Cracovii na awans: 55%

Zagłębie Lubin – Sławia Sofia

Nie najgorzej trafiła trzecia drużyna zeszłego sezonu naszej ekstraklasy. Rywalem Zagłębia Lubin będzie bułgarska Sławia Sofia, czwarty zespół A Grupy. Tamtejszy futbol klubowy znajduje się obecnie w głębokim dołku, a dostanie się do Europy Sławii najlepiej o tym świadczy. 21 punktów straty do mistrzowskiego Ludogorca, siedem bramek zdobytych przez najlepszego strzelca (Iwajło Dymitrow), brak większych gwiazd. Jeśli chcemy budować markę ekstraklasy, takie zespoły musimy eliminować, życzymy więc lubinianom powodzenia.

Szanse Zagłębia na awans: 75%

Liga Europy II Runda

Piast Gliwice – IFK Goeteborg/Llandudno FC

Pierwszy rywal wicemistrza Polski zapowiada się na tego, który zawiesi swą poprzeczkę bardzo wysoko. Nikt nie spodziewa się, aby walijskie Llandudno nawiązało jakąkolwiek walkę z solidnym szwedzkim Goeteborgiem, który w zeszłym sezonie wyeliminował z Ligi Europy nasz Śląsk Wrocław. Wicemistrz Szwecji to monolit, którego twarzą jest doświadczony Tobias Hysen, 34-krotny reprezentant „Trzech Koron”, wciąż bardzo groźny napastnik. Piast, jeśli będzie tak przebojowy, jak za swoich najlepszych meczów ubiegłego sezonu, ma szansę nawiązać równą walkę z Goeteborgiem, ale faworytem zdecydowanie nie będzie.

Szanse Piasta na awans (vs. Goeteborg): 35%

Trzecia drużyna ubiegłego sezonu ligi walijskiej to zespół, o którym trudno powiedzieć cokolwiek sensownego. Gdyby jakimś cudem amatorom z Wysp Brytyjskich udało się wyeliminować Szwedów, Piast dostałby na tacy klub totalnie anonimowy, którego wyeliminowanie byłoby obowiązkiem.

Szanse Piasta na awans (vs. Llandudno): 98%

Zagłębie Lubin/Sławia Sofia – FK Partizan Belgrad

O ile w pierwszej rundzie Zagłębiu się raczej poszczęściło, o tyle w drugiej czeka ich prawdziwa walka na noże. Partizan to wielka historia, choć akurat ubiegły sezon był najgorszym od niepamiętnych czasów. Wicemistrz Serbii stracił do śmiertelnego wroga z czerwoną gwiazdą w herbie 14 punktów w tabeli ligowej, teraz liczy więc na srogi rewanż. Największe gwiazdy zespołu to Andrija Zivković, młody ofensywny pomocnik, na którym stołeczny klub chciałby w przyszłości zarobić około 10 milionów euro, oraz niespełniony wielki talent bułgarskiej piłki, napastnik Valeri Bożinow, który w wieku 30 lat zaczyna grać na miarę swoich możliwości. Zagłębie nie będzie faworytem tego starcia, niespodzianka byłaby bardzo mile widziana.

Szanse Zagłębia na awans: 25%

Cracovia/Shkendija – Neftci Baku/Balzan Youths FC

O wielkim szczęściu w losowaniu drugiego rywala może mówić Cracovia. Mógł być Midtjylland, mógł być Osmanlispor, jest azerskie Neftci Baku albo maltańskie Balzan Youths. Pierwszy z potencjalnych przeciwników, zdecydowany faworyt starcia z maltańczykami, kilka lat temu wydawał się być na dobrej drodze do stania się solidnym europejskim średniakiem, mocno jednak spuścił z tonu. Szósty zespół ligi azerskiej tego sezonu do LE dostał się wyłącznie z powodu braku licencji dla dwóch lepszych klubów. W kadrze drużyny nie ma wielkich gwiazd, najbardziej rozpoznawalnym zawodnikiem jest Ruslan Gurbanov, reprezentant Azerbejdżanu, który ma za sobą epizod w chorwackim Hajduku Split. W zespole jest też hiszpański stoper Melli, odcinający kupony od sławy, niegdyś ważne ogniwo Betisu Sewilla.

Szanse Cracovii na awans (vs. Neftci): 70%

Małe są szanse na pokonanie Neftci przez Balzan Youths, czwarty zespół ligi maltańskiej ubiegłego sezonu. Gdyby tak się stało, Cracovia musiałaby uważać na duet napastników: Alfred Effiong – Lydon Micallef, który przez ostatni rok wbił ligowym rywalom ponad 30 goli. W przypadku gry z Maltańczykami Cracovię czekałaby piękna wycieczka krajoznawcza z wielkim prawdopodobieństwem przejścia do kolejnej fazy Ligi Europy.

Szanse Cracovii na awans (vs. Balzan): 95%

Komentarze
gość (gość) - 8 lat temu

a rywal Piasta?

Odpowiedz
Patryk Motyka (gość) - 8 lat temu

Losowanie drugiej rundy za moment - dodamy na bieżąco ;)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze