O sytuacji swojego klubu po przegranej z Lechem Poznań wypowiedzieli się piłkarze warszawskiej Legii – Danijel Ljuboja, Janusz Gol, Michał Kucharczyk i Jakub Rzeźniczak.
Jakub Rzeźniczak: – Daliśmy z siebie wszystko, ale wynik jest taki, jaki jest. Uważam jednak, że w przekroju całego meczu byliśmy lepsi od Lecha, który wykorzystał tyko jedną stworzoną przez siebie sytuację, a potem się cofnął i myślał tylko o obronie. Jesteśmy jednak cały czas liderem – jeśli wygramy ostatnie trzy mecze, mistrzostwo będzie nasze. Świat się nie kończy na porażce z Lechem Poznań. Musimy być optymistami. Przez większość meczu to my posiadaliśmy piłkę, a brakowało nam tylko okazji pod bramką. Poprawimy ten element i w kolejnych spotkaniach będzie już lepiej. Zdajemy sobie sprawę, w jakim jesteśmy momencie i jak niewiele brakuje nam do zdobycia mistrzostwa, dlatego każdy daje z siebie wszystko w czasie meczu i tak samo będzie w ostatnich trzech kolejkach.
Danijel Ljuboja: – Cały czas jesteśmy na pierwszy miejscu w tabeli. Ta porażka tego nie zmieniła. Wszystko zależy od nas. Wystarczy wygrać trzy ostatnie spotkania, a wówczas sięgniemy po mistrzostwo.
Michał Kucharczyk: – Nasza sytuacja się pogorszyła, ale cały czas mamy trzy mecze do końca i wszystko zależy od nas. Nie możemy sobie jednak pozwolić na stratę punktów. Lech nie był w tym spotkaniu lepszy od nas. Stworzył sobie jedną sytuację do strzelenia gola i ją wykorzystał. Oczywiście to moje zdanie. Mieliśmy sporo okazji, ale nie wychodziło nam ich finalizowanie i to jedyna przyczyna tej porażki. Teraz wszystkie siły rzucamy na mecz wtorkowy i na pewno wygramy. Dziś naprawdę zagraliśmy dobry mecz.
Janusz Gol: – Liga się jeszcze nie skończyła. Nadal jesteśmy na pierwszym miejscu i walczymy o mistrzostwo. Lech mocno się cofnął i myślał tylko o obronie. Nie mogliśmy się przebić przez tylu zawodników, którzy skupiali się tylko na defensywie. Dzisiaj na tle Lecha dominowaliśmy przez cały mecz. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i zagrać lepiej w kolejnym spotkaniu. Przed nami dwa dni odpoczynku i mecz o Puchar Polski. Gramy coraz lepiej i mocno wierzymy, że ta wtorkowa rywalizacja będzie dla nas przełomowa.
Legia Warszawa uległa dziś Lechowi przy Łazienkowskiej 0:1. Jedynego gola w tym meczu zdobył Artiom Rudniew, który ma już na swym koncie 21 bramek. Po tym spotkaniu Legia wciąż jest liderem T-Mobile Ekstraklasy, jednak ma już tylko jednopunktową przewagę nad Ruchem Chorzów, który w piątek rozprawił się z inną warszawską drużyną – Polonią.
Więcej o T-Mobile Ekstraklasie znajdziecie tutaj.