Słynny włoski trener, Marcello Lippi, po tym sezonie zakończy swoją bogatą karierę. Włoch obecnie prowadzi chińskie Guangzhou Evergrande, z którym ma kontrakt do czerwca 2014 roku. Po upłynięciu tego czasu oficjalnie zakończy pracę w zawodzie szkoleniowca, choć – jak sam przyznał – prawdopodobnie zajmie inne stanowisko w piłkarskim świecie.
Lippi nie był wybitnym piłkarzem, ale większość swojej kariery spędził na szczeblu Serie A. Prawdziwą legendą stał się jako trener. Zaczynał skromnie – od klubów z niższych lig włoskich. Nabrał rozpędu w 1992 roku, gdy został szkoleniowcem Atalanty, z którą sensacyjnie zajął szóste miejsce w lidze. Potem miał epizod w Napoli i w końcu w Juventusie Turyn, który prowadził dwa razy, zdobywając m.in. Puchar Europy. Największe sukcesy odnosił jako selekcjoner reprezentacji Włoch – w 2004 roku objął kadrę tego kraju i doprowadził do zdobycia mistrzostwa świata w Niemczech dwa lata później. Już po mundialu chciał zakończyć pracę w trenerskim fachu, jednak w 2008 roku znów został poproszony o poprowadzenie reprezentacji do mistrzostw w RPA. Turniej nie był udany dla zespołu z Półwyspu Apenińskiego, a Lippi wyjechał do Chin.
– Mam jeszcze rok kontraktu i silną motywację. Później kończę z trenowaniem, ale zostanę przy piłce. Może będę dyrektorem sportowym, a może obejmę inną funkcję – zapowiedział 65-latek.