Na szczycie tabeli portugalskiej Liga Sagres nie możemy doszukiwać się już emocji. Mistrzem zostanie FC Porto i basta! Trudno zakładać, że najlepiej grająca przez cały sezon drużyna nagle zachowa się jak Andrzej Gołota w walkach z Riddickiem Bowe i odda pewną wygraną. Emocjonująco będzie jednak na samym dole tabeli.
W najgorszej sytuacji w bitwie o utrzymanie są drużyny Naval de Maio i Portimonense, które zdobyły zaledwie szesnaście punktów. Nad nimi w ligowej tabeli znajduje się Vitoria Setubal, która zdobyła o pięć oczek więcej.
Portimonense na własnym stadionie podejmie nieobliczalną w tym sezonie Vitorię Guimaraes. Były klub Marka Saganowskiego lepszą miał pierwszą część sezonu, ale teraz zawodnicy Manuela Machado walczą o europejskie puchary i na pewno nie odpuszczą. Po sensacyjnym remisie z Benfiką Lizbona przed tygodniem w zespole z Estadio Municipal de Portimao powiało optymizmem. Mecz z Vitorią będzie pierwszą rundą pojedynku o utrzymanie się w lidze.
O podobną stawkę w każdym kolejnym spotkaniu będzie walczyć Naval de Maio, o ile drużyna ta przedwcześnie nie padnie na deski. Przed Naval ciężkie zadanie w postaci solidnego Beira Mar, któremu nie grozi ani spadek z ligi ani gra w Europie.
Z drugiej strony to właśnie ten średniak pokonał w zeszłym tygodniu po zaciętym boju rewelacyjne Pacos de Ferreira. Obydwa mecze zapowiadają się więc ciekawie.
Meczem, który można obwołać nieoficjalnym hitem kolejki, jest jednak poniedziałkowe starcie wspomnianego Pacos z wciąż aktualnym mistrzem, Benfiką Lizbona. Obydwa zespoły w ostatniej serii gier dotkliwie przegrały, a dla „Orłów” porażka była niemalże równoznaczna z utratą mistrzostwa. Teraz piłkarze mają coś do udowodnienia swoim fanom, a szczególnie samym sobie. Nikt nie odpuści, więc szykuje się spotkanie na wysokim poziomie.
A obok tego bardzo spokojnie swój mecz rozegra Porto. Trudno nie zachwycać się tym zespołem, bo gra podopiecznych Andresa Villasa Boasa, to piłkarski majstersztyk. Porto podporządkowało sobie całą ligę i z ogromnym spokojem zmierza po tytuł. Oby w meczu z Academiką Coimbra zagrało tak, jak nas do tego przyzwyczaiło, czyli widowiskowo i skutecznie. Mało tego, niech każdy tak gra.