LE: Walka o wszystko i formalności


25 sierpnia 2011 LE: Walka o wszystko i formalności

Czas na rewanże meczów barażowych o fazę grupową Ligi Europy. Poza Legią i Śląskiem o awans powalczą też uznane marki jak chociażby Anderlecht, Roma, Atletico, Celtic, Lazio, Tottenham i Rangers. Część potentatów w zeszłotygodniowych meczach zaskoczyło słabą postawą i może czuć się niepewnie. Inne drużyny odniosły tak wysokie zwycięstwa, że rewanże nie powinny im sprawić problemu.


Udostępnij na Udostępnij na

Anderlecht – Bursaspor

W zeszłotygodniowym spotkaniu w Turcji gospodarze ulegli belgijskiemu klubowi 1:2. Rewanż zapowiada się interesująco. Obie drużyny zdobyły wtedy po bramce z rzutu karnego. Dopiero w ostatnim kwadransie spotkania Jovanović zdołał dać swojej drużynie zwycięstwo. Drugi mecz odbędzie się w Belgii, lecz Turcy na pewno nie są na straconej pozycji. Nie przypadkiem zagrali w fazie grupowej zeszłej edycji Ligi Mistrzów.

AS Roma – Slovan Bratislava

Na co stać Celtic?
Na co stać Celtic? (fot. skysports.com)

Zwycięstwo Slovana na własnym stadionie należy do sensacji tegorocznych baraży o fazę grupową Ligi Europy. Z niedawno ściągniętym Stekelenburgiem w bramce i Krkiciem w ataku Włosi nie dali rady rywalowi. Czy tym razem Totti i spółka zdołają odnieść pozytywny wynik? Na Stadio Olimpico może im być o to łatwiej. Jeżeli jednak Slovan zdobędzie gola, niesamowicie skomplikuje sprawę gospodarzom, gdyż wtedy – żeby liczyć na pozytywny wynik – będą musieli strzelić co najmniej trzy bramki. Podopieczni Luisa Enrique nie mogą sobie zatem pozwolić na najdrobniejszy błąd.

Vitoria SC – Atletico Madryt

Viktoria Pilzno, o nieco mylącej i podobnej nazwie, wywalczyła historyczny awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Portugalska Vitoria przed walką o kolejny etap w Lidze Europy stoi jednak w bardzo trudnej sytuacji. Na Vicente Calderon przegrała 0:2. Pękła dopiero w drugiej połowie, po bramkach Eliasa w 68. i 73. minucie. Piłkarzowi do wpisania się do protokołu meczowego wystarczyły trzy minuty od wejścia z ławki rezerwowych. Czy tym razem również da superzmianę? Można śmiało przewidywać, że trener Manzano postawi na niego od pierwszego gwizdka sędziego. Atletico ostatnio musi jednak zmagać się z małym kryzysem. Pogodzone z odejście Sergio Aguero mierzy się z wyzwaniem, jakim jest zatrzymanie w składzie Diego Forlana. Mówi się, że Urugwajczyk może odejść do Interu. Mimo transferowych spekulacji wątpliwe jest, żeby Hiszpanie stracili koncentrację na wyjeździe. Powinni gładko awansować do fazy grupowej.

FC Sion – Celtic Glasgow

Wicemistrzowie Szkocji przed rewanżem nie mogą być niczego pewni, bo na własnym stadionie ze Szwajcarami bezbramkowo zremisowali. W dodatku mają oni problem z kontuzjami. Nie wiadomo, czy w spotkaniu zagrają Hooper, Kayal oraz Wilson. Pod wielkim znakiem zapytania znajduje się również występ Mulgrewa. Bardzo prawdopodobne jest więc, że Lennnon postawi na taką samą ofensywę jak w pierwszym meczu – z Samarasem oraz Stokesem. Szybko zdobyta bramka na wyjeździe może im ułatwić zadanie.

FK Rabotnicki – Lazio Rzym

Tottenham w pierwszym meczu wygrał 5:0
Tottenham w pierwszym meczu wygrał 5:0 (fot. Skysports.com)

Drużyna z Macedonii właściwie jest już bez szans. Hernanes, Mauri, Cisse, Rocchi i Klose zdobyli łącznie sześć bramek, dziękując, jeszcze nieoficjalnie, swojemu rywalowi za udział w rozgrywkach. W rewanżu Lazio zagra drużyną praktycznie rezerwową. Pierwszy skład ma się przygotowywać do inauguracji Serie A. Swoją drogą to może być jednak ciekawe spotkanie. Rabotnicki raczej nie zechce pokazać, że jest chłopcem do bicia, tylko postara się chociażby o honorową bramkę.

Tottenham – Hearts

Szykuje się ciekawe spotkanie na White Hart Lane, jednak na takich samych motywach, co potyczka Rabotnicki z Lazio. Podopieczni Redknappa w pierwszym meczu wygrali aż 5:0 i to na wyjeździe. Co pokażą oni u siebie? Możliwe, że skład „Spurs” również będzie również iście rezerwowy. Trzeba przyznać, że trochę podobnych meczów w zeszłym tygodniu było. PSG swoje spotkanie wygrało na przykład 4:0.

Rangers – Maribor

Po upokarzającym odpadnięciu w eliminacjach Ligi Mistrzów nie kończą się kłopoty Glasgow Rangers. Na Ibrox zmierzy się ze słoweńskim Mariborem, który mistrzów Szkocji, na własnym stadionie, zdołał pokonać. Velikonja, zdobywając zwycięskiego gola na 2:1 w doliczonym czasie gry, postawił swoją drużynę w dobrej sytuacji. Rangers, żeby uniknąć kompromitacji, muszą postawić na atak. Bramka zdobyta na wyjeździe budzi wiele zastanowienia w kontekście taktyki, którą przygotuje Ally McCoist. Wątpliwe jednak, żeby po strzelonym golu Szkoci bronili swojej bramki, zamiast dorzucić coś jeszcze.

Sprawdź, kto jeszcze zagra dziś wieczorem…

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze