Gwiazdą Paris Saint-Germain i reprezentacji Szwecji jest niepodważalnie Zlatan Ibrahimović. Rosły napastnik zachwyca fanów futbolu na całym świecie i wielu z nich stawia go na równi z najlepszymi. Szwed w zeszłą niedzielę zaliczył swój 100. występ w barwach PSG, a kilka tygodni wcześniej cieszył się z takiego samego osiągnięcia w barwach kadry narodowej.
W historii piłki nożnej wymienia się wiele wspaniałych nazwisk. Maradona, Pele, Baggio czy Cruyff to tylko nieliczne z nich, które dawno temu zapisały się pamięci kibiców na całym świecie. Obecnie kolejni zawodnicy tworzą historię i za kilka lat o nich będziemy rozmawiali i wspominali ich wyczyny. Messi, Ronaldo czy Van Persie należą do jednych z najgłośniejszych, ale do tego grona należy również Zlatan Ibrahimović.
Szwed jest charakternym i często kontrowersyjnym zawodnikiem, któremu nie można jednak odmówić wspaniałych, piłkarskich umiejętności. Jego talent jest mierzony tą samą miarą co Lionela Messiego z FC Barcelona czy Cristiano Ronaldo z Realu Madryt. Zlatan nie może mieć wobec nich żadnych kompleksów, co oznacza, że nie może mieć kompleksów wobec nikogo grającego na świecie w piłkę nożną. Wysoki i bardzo silny napastnik zachwyca swoim wyszkoleniem technicznym oraz nietuzinkowymi zagraniami. Jego zwody, drybling i co najważniejsze bramki są zazwyczaj przedniej urody i trafiają na pierwsze strony wszystkich dzienników sportowych na świecie czy królują w mediach sportowych w Internecie.
Patrząc na przebieg kariery Ibrahimovicia można mieć wrażenie, że jest on wielkim włóczykijem. Malmo, Amsterdam, Turyn, Mediolan, Barcelona, ponownie Mediolan i w końcu Paryż, to kolejne przystanki na trasie szwedzkiego gwiazdora. Wszędzie gdzie nie był, stanowił o sile danej drużyny. Raz wychodziło mu to lepiej jak Interze, a czasem trochę gorzej jak Barcelonie czy Juventusie. Jednak dopiero niedawno w wieku 31-lat Zlatan znalazł dla siebie idealny klub. Jest nim paryskie PSG, które od czasu przyjścia Szweda stało się nie tylko niedoścignięte we Francji, ale sieje również postrach w Europie. A główna w tym zasługa Ibrahimovicia, który jest niekwestionowanym liderem zespołu z Parc des Princes.
„Książę Paryża”, bo tak nazywany jest we Francji Ibrahimović, w ostatnią niedzielę podczas spotkania przeciwko Olympique Marsylia zaliczył swój setny występ w barwach Paris Saint-Germain. Mierzący 195 centymetrów wzrostu napastnik rozgrywa w Ligue 1 dopiero swój trzeci sezon, a już dwukrotnie został królem strzelców ligi francuskiej i jej najlepszym zawodnikiem. W rozgrywkach 2012/2013 PSG pod wodzą Carlo Ancelottiego odzyskało po 17 latach mistrzowski tytuł, a Ibra aż 30-krotnie pokonywał bramkarzy rywali. W zeszłym roku szwedzki piłkarz wpisał się na listę strzelców 26 razy, co i tak walnie przyczyniło się do obrony najlepszej drużyny w Heksagonie. Ogólnie rzecz biorąc, statystyki Zlatana w barwach francuskiej drużyny są powalające. W 100 spotkaniach napastnik zdobył 83 bramki co daje niesamowitą średnią 0,83 gola na mecz, a dokładając do tego jeszcze 37 asyst, Szwed stał się najbardziej wartościowym piłkarzem w lidze francuskiej od wielu lat, a może nawet i od początku jej istnienia.
Ibrahimoviciowi do zapisania się na stałe wśród najlepszych piłkarzy w całej historii futbolu brakuje z pewnością zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Jednak dwie poprzednie edycje LM pokazały, że PSG może skutecznie włączyć się do walki o prym w Europie. Dwukrotne dojście do ćwierćfinałów i w nich pechowe porażki z FC Barcelona i Chelsea Londyn, mogą pozytywnie nastrajać paryżan przed decydującymi zmaganiami w fazie pucharowej w tegorocznej edycji rozgrywek. Dla 33-letniego Zlatana może to być już jedna z ostatnich szans na wywalczenie tego prestiżowego trofeum, dlatego możemy być pewni, że piłkarz będzie starał się wnieść na wyżyny swoich możliwości, co może zapewnić nam wiele niezapomnianych emocji związanych z jego grą.
Napastnik stanowi także o sile drużyny narodowej, która może nie jest najsilniejsza na świecie, ale na pewno nie można nazwać jej chłopcem do bicia. Kilka tygodniu temu, podczas meczu eliminacyjnego przeciwko Austrii, Ibrahimović zaliczył swój setny występ w barwach reprezentacji Szwecji. Piłkarz występuje w kadrze od 2001 roku, kiedy to w wieku zaledwie 19 lat odnotował swój debiut spotkaniu przeciwko Wyspom Owczym. Celem Ibrahimovicia jest zapewne udział w turnieju o mistrzostwo Europy, który w 2016 roku odbędzie się na francuskich boiskach. A każdy z nas chciałby widzieć jak najczęściej Zlatana w takiej dyspozycji jak ze słynnego spotkania przeciwko reprezentacji Anglii, w którym zdobył niewyobrażalnego gola strzałem przewrotką z blisko 30 metrów.
http://www.youtube.com/watch?v=slUUr1A0Z1o