Kryzys Górnika to fakt


26 października 2009 Kryzys Górnika to fakt

Za parę dni w Zabrzu odbędzie się mecz Górnika z Widzewem, anonsowany jako pojedynek rundy jesiennej Unibet I ligi. Tymczasem spadkowicz z Ekstraklasy w każdym kolejnym spotkaniu radzi sobie coraz gorzej.


Udostępnij na Udostępnij na

Kiedy w 8. minucie meczu Górnik – Dolcan Ząbki Robert Szczot w ładnym stylu wymanewrował defensywę rywala i posłał piłkę obok bezradnego Rafała Misztala wydawało się, że w Zabrzu wszystko idzie zgodnie z planem, a wcześniejsze głosy o rzekomym kryzysie ekipy z Roosevelta są mocno przesadzone. Niestety, dla fanów czternastokrotnego mistrza Polski słaba forma ich pupili to fakt, który ostatnie pojedynki w Unibet I lidze mocno potwierdziły.

Kibice zabrzańskiego Górnika są zmartwieni postawą swoich pupili
Kibice zabrzańskiego Górnika są zmartwieni postawą swoich pupili (fot. Stanisław Hajda / iGol.pl)

Na grę podopiecznych Ryszarda Komornickiego narzekano od początku sezonu. Górnik grał jednostajnym tempem, niekiedy przez całe 90 minut nie potrafiąc przyspieszyć. W regularnym zdobywaniu punktów pomagały jednak indywidualne umiejętności takich zawodników jak Szczot, Strąk, Pazdan czy Madejski. Teraz i to już za mało, by gromić, przyznajmy to szczerze, słabych pierwszoligowych przeciwników. Porażka 1:2 z przeciętnym Dolcanem na własnym stadionie, zwłaszcza w kontekście zbliżającego się arcyważnego spotkania z Widzewem, nie może napawać sympatyków z Zabrza optymizmem. Bardziej od ostatnich wyników martwi styl gry Górnika, którego piłkarze przestali tworzyć monolit, a zespół jest jedynie zlepkiem indywidualności.

W Zabrzu muszą sobie także zdawać sprawę z tego, że zdobyta do tej pory przewaga nad goniącą czołówkę ekipą pościgową może się okazać niewystarczająca. W rundzie wiosennej Górnik bowiem będzie miał gdzie tracić punkty. Z najsilniejszymi drużynami I ligi – Pogonią Szczecin, Łódzkim Klubem Sportowym i Widzewem – przyjdzie im się zmierzyć na wyjeździe.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze