Jak dowiedział się iGol.pl, bramkarz młodzieżowej reprezentacji Polski, a do niedawna także szkockiego klubu Gretna FC - Artur Krysiak prawdopodobnie opuści angielski zespół Birmingham! W rozmowie z redaktorem iGola opowiada o pierwszych wrażeniach z pobytu w nowym klubie i nowym otoczeniu, w którym się znalazł.
„Treningi są bardzo ciężkie, jak na okres przygotowawczy przystało. Różnią się o tych, które miałem wcześniej, ale uważam, że mój osobisty program treningów zmienił się na lepszy i zwracamy większą uwagę na kilka elementów, które musimy poprawić”- mówi Krysiak.
Artur jako nowy członek angielskiej drużyny nie miał problemów z zaaklimatyzowaniem się w zespole. „Każdy nowy zawodnik, który przychodzi do zespołu stara się, aby jak najwięcej osób go znało i lubiło. To normalne. W tej chwili trzy tygodnie trenuję tylko i wyłącznie w gronie bramkarzy, tak więc mamy w tej chwili taką „Pakę bramkarzy” – śmieje się nowy nabytek Birmingham.
Młody bramkarz stwierdza także, że porównanie jego byłego klubu Gretna FC z Birmingham nie ma najmniejszego sensu. „To dwa inne światy. Tutaj mamy m.in. trenera od bramkarzy, a np. w takiej Gretnie na samym początku nie mieliśmy z nim do czynienia” – mówi zawodnik.
Na samym końcu naszej rozmowy bramkarz Birmingham wyznaje, że najprawdopodobniej mimo, iż bardzo chciał bronić barw angielskiej drużyny będzie musiał opuścić klub. „Moje cele i plany legły w gruzach. Obecny cel to znalezienie nowego pracodawcy. Chciałem pojechać na obóz przygotowawczy z pierwszym zespołem do Austrii, ale sztab szkoleniowy zrezygnował z moich usług i postawił na kontuzjowanego Mike’a Tylora. Chciałbym grać, więc jedynym rozwiązaniem jest w tej chwili wypożyczenie…”- kończy Krysiak.
Jeżeli jest to prawdziwa informacja, a wygląda na to,
że tak, to wielka szkoda Krysiaka. W kilku wywiadach
wspominał, że bardzo zależy mu na grze w
Birmingham... a tu taka "lipa". Mam nadzieję, że
znajdzie odpowiedni klub dla siebie. 3maj się Artur!