Neymar nie zagra już do końca mistrzostw świata – ta informacja spadła na „Canarinhos” jak grom z jasnego nieba. Piłkarz Barcelony jest już po pierwszych badaniach. Wyrok zapadł – młody zawodnik złamał sobie kręgi. A może inaczej... zrobił mu to Zuniga. Inteligencją nie popisał się również Thiago Silva, który w idiotyczny sposób otrzymał żółtą kartkę i ominie półfinał z Niemcami. Ale co tam. Każdy czasem musi zrobić coś głupiego.
Oglądając to spotkanie, nie zauważyłem faulu na Neymarze. Ot, nieco groźniej wyglądające starcie jednego z graczy „Canarinhos” z piłkarzem Kolumbii. Sędzia nie przerwał gry, mimo że agresywne zagranie powinien ujrzeć co najmniej kątem oka. Nie zrobił tego. W mojej głowie po kolejnych powtórkach zaczęło się rodzić kolejne pytanie. Dlaczego? Na tych mistrzostwach widzieliśmy już wiele prób nurkowania nie tylko tego zawodnika. Może arbitrzy się już trochę wyczulili na takie popisy piłkarzy w kanarkowych strojach i po prostu przestali przykładać do niej tak dużą uwagę? Na usta ciśnie się przysłowie: gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała…
Brazylijski wyrok ogłoszono późno w nocy czasu polskiego. Koniec mundialu dla Neymara! Pod szpitalem, gdzie przewieziono jednego z „Canarinhos” zebrały się dziesiątki kibiców, dziennikarzy i fotoreporterów. Ci pierwsi chcieli wspomóc swojego gwiazdora w tych ciężkich chwilach. Słowa wsparcia na facebooku głosili nie tylko fani, ale również gwiazdy futbolu (i nie tylko). Hulk szybko zapowiedział, że triumf w mundialu zostanie zadedykowany właśnie jemu. Podobne prośby padają z ust prasy. Dzisiejsze „Lance!” apeluje – zagrajcie dla niego! Słowa skruchy usłyszeliśmy z ust piłkarza, który uczynił Neymarowi tę krzywdę. – Nie chciałem go skrzywdzić, po prostu broniłem barw narodowych. To smutne, że skończyło się w ten sposób. Mam nadzieję, że Neymar szybko wróci do siebie – powiedział Kolumbijczyk.
Neymar, i am unhappy. get well soon.
— Mesut Özil (@M10) July 5, 2014
Hate to hear the news on Neymar! What a player. Have a speedy recovery/Get well asap man! #HesABeast #MyKidsFavPlayer
— LeBron James (@KingJames) July 5, 2014
Zuniga wrogiem w Brazylii
Luis Suarez był wrogiem publicznym numer jeden po mistrzostwach świata 2010 w RPA. To właśnie on okradł Ghanę z awansu do półfinału. W tej chwili w Brazylii trwa nagonka na Juana Zunigę. Piłkarz Napoli jest w tym kraju persona non grata – i ciężko się temu dziwić. To normalne, że pojawiły się głosy, które krytykowały zawodnika Napoli. Twierdzono również, że zawodnik powinien wylecieć z boiska przed upływem regulaminowych 90 minut! Ciężko się z tym nie zgodzić, jeśli spojrzy się na popisy gracza z Serie A.
https://twitter.com/FCBGoalDigger/status/485227186278785026
Moment! Czy to nie podchodzi już pod recydywę? Biorąc pod uwagę, że ten zawodnik miewał podobne popisy we włoskiej ekstraklasie, to czemu nikt nie ma zamiaru rozpatrywać tej sprawy w kontekście dyskwalifikacji? Ugryzienie przeciwnika = dyskwalifikacja na cztery miesiące. Złamanie komuś kręgów plus ryzykowne wejścia w nogi Hulka plus groźna gra w lidze nie równa się niczemu. FIFA nie reaguje, co dziwne, dziennikarze również. Mimo że w obu przypadkach byliśmy świadkami recydywy to nikt nie chce karać Kolumbijczyka. Bo łamanie kości to sportowa rywalizacja, a ugryzienie w ramię/rękę to objawy bycia psychopatą.
Gwiazdozbiór bez dwóch gwiazd
Brazylia ma jeszcze jeden problem. Nazywa się on Thiago Silva. Rozwiązanie problemu z brakiem Neymara jest dosyć łatwe. W kadrze jest wielu innych chłopaków, którzy z pewnością godnie go zastąpią. Co innego w przypadku stopera. Przeciwko dobrze zorganizowanym Niemcom brak pewnego ŚÓ może sprawić, że statek płynący do finału odpłynie dużo szybciej.
Piłkarz PSG miał wczoraj duży wpływ na rezultat. Strzelił gola i mimo pojedynczych błędów w defensywie radził sobie całkiem dobrze. Luis Felipe Scolari zaliczył tzw. face-palm, gdy Silva wbiegł przed wybijającego piłkę bramkarza i otrzymał za to żółty kartonik. Co z tego, że żaden Kolumbijczyk nie stał w miejscu docelowym wykopu… Ale nie wińmy go, każdy czasem nie myśli. W szczególności w ferworze walki.