„Koroniarskie Serce”, czyli jak w Kielcach pomagają w dobie pandemii


Charytatywna inicjatywa w dobie pandemii – jak poprzez akcję „Koroniarskie Serce” kieleckie środowisko wspiera najbardziej potrzebujących

30 kwietnia 2021 „Koroniarskie Serce”, czyli jak w Kielcach pomagają w dobie pandemii

Liczne obostrzenia spowodowane pandemią potężnie uderzyły w sektor usługowy gospodarki. Wiele przedsiębiorstw, w tym także restauracji, znajduje się obecnie w trudnej sytuacji. Również placówki społeczne wspierające najbardziej potrzebujących przeżywają niezwykle trudny okres. Jednak w ramach akcji „Koroniarskie Serce” jednym oraz drugim pomocy udziela środowisko Korony Kielce. Jak powstała i funkcjonuje szlachetna inicjatywa wspierająca lokalną społeczność?


Udostępnij na Udostępnij na

Zamknięcie stadionów było jednym z najbardziej odczuwalnych dla futbolu efektów pandemii w poprzednim sezonie. Brak kibiców na trybunach spowodował w wielu klubach duże problemy finansowe, gdyż przychody z dnia meczowego stanowiły nierzadko sporą część budżetu. Nie inaczej było także w przypadku polskich zespołów. W celu zminimalizowania strat niektóre kluby, w tym także Korona Kielce, zdecydowały się na sprzedaż wirtualnych biletów.

– Z myślą o kibicach chcących wesprzeć Koronę Kielce w walce nie tylko z przeciwnikami na boisku powstały wirtualne bilety na Suzuki Arenę. Pokażmy, że „Złocisto-krwiści” zawsze grają razem! […] Przygotowaliśmy serię pięciu pamiątkowych wirtualnych biletów, z których pierwsze dwa są już dostępne do kupienia, a każdy z nich kosztuje 5 zł – można było przeczytać w oficjalnym ogłoszeniu klubu z Suzuki Areny.

„Koroniarskie Serce” okazane lokalnej społeczności

Wirtualne bilety szybko zaczęły cieszyć się nadspodziewanie dużą popularnością wśród kieleckich kibiców. Po zakupie w formie elektronicznej wielu sympatyków następnie publikowało wejściówkę w mediach społecznościowych, okazując wsparcie dla klubu w dobie pandemii. Nic więc dziwnego, że w obecnym sezonie, po ponownym zamknięciu stadionów, pomysł dystrybucji wirtualnych biletów powrócił. Tym razem zyski ze sprzedaży wejściówek kielecki klub zdecydował się jednak przeznaczyć na wsparcie lokalnej społeczności.

– Kibice Korony zgłaszali do nas zainteresowanie kontynuacją zakupu wirtualnych biletów. Postanowiliśmy wewnętrznie, że można to połączyć z jakimś szczytnym celem. Wiemy, w jakiej sytuacji znajdują się lokale gastronomiczne. Nie brakuje też ludzi w potrzebie, dlatego zdecydowaliśmy się na uruchomienie akcji „Koroniarskie Serce”, by pokazać, że Korona Kielce ma na uwadze dobro lokalnej społeczności – mówi w rozmowie z naszym serwisem dyrektor ds. marketingu i komunikacji klubu z Suzuki Areny, Daria Wollenberg.

Dotychczas w ramach inicjatywy ciepłe posiłki otrzymali podopieczni ze schroniska dla osób bezdomnych, schroniska dla kobiet z dziećmi, osoby z ogrzewalni miejskiej przy ul. Żniwnej w Kielcach, a także wychowankowie Domu Rodzinnego nr 2. Zyski ze sprzedaży wirtualnych biletów z ostatniego domowego spotkania zostały natomiast przeznaczone przede wszystkim na wsparcie akcji „A jak autyzm”. Robert Pasiek, właściciel jednej z restauracji biorących udział w inicjatywie, deklaruje jednak, że inicjatywa „Koroniarskie Serce” jest również dużą pomocą dla lokalnej gastronomii.

– W naszym przypadku obecnie jest to walka o przetrwanie i dalszy byt. Mamy nadzieję, że niebawem powrócą czasy, kiedy będziemy mogli normalnie spotykać się w restauracjach. Staramy się w miarę możliwości uczestniczyć w tego typu akcjach i bardzo doceniamy takie inicjatywy, bo możemy sobie obopólnie pomagać. W tym wypadku klub poprzez lokal, który ja prowadzę, pomaga tym najbardziej potrzebującym osobom. Sprawia to, że w pewnym momencie wszyscy się spotykamy i łączymy siły – opowiadał na łamach strony internetowej Korony Kielce właściciel restauracji Hotelu S7.

Chłopaki nie płaczą, bo kupują wirtualne bilety

Z każdym kolejnym tygodniem akcja „Koroniarskie Serce” nabiera rozpędu, a duża w tym zasługa działu marketingu Korony Kielce. Szlachetna inicjatywa jest na bieżąco relacjonowana na łamach klubowych mediów społecznościowych oraz systematycznie promowana. Nierzadko w kreatywny sposób, co pokazało powiązanie ceny wirtualnego biletu z kultową sceną z filmu „Chłopaki nie płaczą”. Efekt przeszedł wszelkie oczekiwania. W jaki sposób kielecki klub wybiera beneficjentów akcji?

– Jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielem miejskich instytucji społecznych. To od nich mamy listę placówek, które losowo wybieramy do naszej akcji. Jeżeli chodzi o restauracje, do których się zgłaszamy, to sprawa wygląda podobnie – wybieramy je losowo, by nikt nie zarzucił nam protekcjonalizmu. Na ten moment łącznie sprzedano około 1800 biletów (stan na 26 kwietnia) – wyjaśnia Daria Wollenberg.

Decyzja rządu o zniesieniu niektórych obostrzeń sprawiła, że od połowy maja stadiony zostaną otwarte dla kibiców w liczbie równej 25 procent całkowitej pojemności trybun. Tym samym akcja „Koroniarskie Serce” dobiegnie końca. Do momentu otwarcia bram Suzuki Areny dla sympatyków pozostało jednak jeszcze jedno spotkanie na kieleckim obiekcie – już jutro „Żółto-czerwoni” zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec. Zyski ze sprzedaży wirtualnych biletów, które nadal można nabywać, zostaną natomiast ponownie przeznaczone na kolejny szlachetny cel. Jeszcze raz pomagając lokalnej społeczności oraz pokazując jedność, którą w dobie pandemii stworzyli kieleccy kibice wraz z klubem.

***

Inicjatywa „Koroniarskie Serce” oprócz oczywistej pomocy potrzebującym uwidacznia także postęp, jaki dokonał się w dziale marketingu klubu z Suzuki Areny. Dawniej obiekt licznych żartów wśród sympatyków „Żółto-czerwonych”, dziś może być powodem do dumy. Podobnie jak cała akcja, która pokazała siłę współpracy lokalnej społeczności i w trudnym okresie wsparła potrzebujących.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze