Mimo dobrego początku, gracze Paris Saint-Germain nie zdołali wygrać z Auxerre. Trener gospodarzy przyznał, że jego piłkarzom zabrakło niewiele do wygranej.
– Kończymy niezadowoleni, jednak graliśmy bardzo dobrze w drugiej połowie. Szybko zdobyty pierwszy gol miał nas uspokoić, a w kolejnych dwudziestu minutach straciliśmy trzy gole. To takie proste. Pierwsza bramka dla Auxerre była kluczowa. Nawet sam Mignot był zaskoczony, że ją strzelił. Następnie naraziliśmy się na kontry Auxerre, które wykorzystało je najlepiej jak potrafiło. Przy 3:1 było już trudno, aby walczyć o remis – powiedział po meczu Antoine Kombouare.
– Wygraliśmy drugą połowę 1:0. Proszę o tym pamiętać. Nie chcę oceniać wszystkiego na gorąco, ale uważam, że zabrakło nam dwudziestu minut. Mimo tego, gra mi się podobała. Mieliśmy wiele sytuacji. Przegraliśmy ten mecz po katastrofalnej pierwszej połowie. Ale dobre jest to, że zawodnicy zareagowali po przerwie. Niewiele brakowało do wyrównania. Teraz zobaczymy, czy gracze potwierdzą charakter w środę, w Pucharze Ligi – zakończył.
Mimo dwóch bramek Nene, PSG przegrało z Auxerre 2:3. Dzięki temu piłkarze Jeana Fernandeza wreszcie wygrali w lidze.