Kolejny transfer Heldta


Po Sergiu Radu, który niedawno zasilił ekipę mistrza Niemiec, kolejnym piłkarzem, który najprawdopodobniej dołączy do VfB Stuttgart będzie Jan Simak.


Udostępnij na Udostępnij na

Oba transfery odbiły się wielkim echem w Stuttgarcie. Po kapitalnych decyzjach Heldta, jakimi okazały się transfery Hilberta oraz Khediry dyrektor sportowy VfB obiecał, że do zespołu będzie sprowadzał przyszłościowych zawodników, mających odpowiednie umiejętności i ogromną chęć do gry.

Mimo wszystko, kibice w Stuttgarcie stwierdzili, że obietnice Heldta poszły na marne. Jedynym transferem menadżera 'Die Roten’ w przerwie zimowej było wypożyczenie Sergiu Radu z Wolfsburga. Wszystko wskazuje, że ten 30-letni zawodnik przesiedzi całą rundę wiosenną na ławce rezerwowych w cieniu Cacau, czy Mario Gomeza. Kolejnym transferem Horsta Heldta ma być Jan Simak.

Pomocnik Carl-Zeiss Jena ma kosztować mistrza Niemiec około 250. tys. euro. Simak, który urodził się w Czechach ma już 29. lat. To są Ci 'przyszłościowi zawodnicy’ o których wspominał Horst Heldt? Po wielkich zapowiedziach w Stuttgarcie kibice mają prawo do narzekania. Do zespołu miały dołączyć takie gwiazdy jak Lukas Podolski, czy Mateja Kezman.

Wszystko wskazuje na to, że końcowa pozycja w tabeli Bundesligi popularnych 'Die Roten’ będzie zależała od formy piłkarzy, którzy wywalczyli mistrzostwo Niemiec. O ile początek rundy wiosennej nie był obiecujący, o tyle podopieczni Armina Veh obecnie w lidze niemieckiej poczynają sobie coraz lepiej. Cztery zwycięstwa pod rząd są powodem do radości dla fanów VfB – powodem do radości, jakich kibice ze Stuttgartu nie mieli już dawno. Drużyna 'Krokodyli’ ma na celu zajęcie miejsca gwarantującego udział w rozgrywkach Pucharu UEFA, a jeśli podtrzymają swoją dobrą dyspozycję mają całkiem realne szanse na zrealizowanie swojego postanowienia.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze