W mediach niedawno pojawiły się informacje na temat transferu Christophera Samby do Paris Saint-Germain. Defensor Blackburn Rovers przyznał, że żadnej oferty jeszcze nie otrzymał, ale bardzo chętnie wróciłby do stolicy Francji.
Jeszcze kilka tygodni temu Samba był jedną nogą w Queens Park Rangers. Ostatecznie jednak transfer nie został sfinalizowany, gdyż obie oferty „The Hoops” proponowały piłkarzowi zbyt niskie zarobki. Samba został na Ewood Park, ale gra „Rovers” nie uległa obiecywanej przez zarząd poprawie.
– Zapewniano mnie, że wyniki i sytuacja w klubie ulegną poprawie, ale nic takiego nie miało miejsca. Daję z siebie wszystko na boisku, ale czuję, że nadszedł czas na zmiany. Ludzie muszą mnie zrozumieć – powiedział Samba.
Samba, który został wychowany w jednej z paryskich dzielnic, jest zadowolony ze spekulacji łączących go z PSG. Sam przyznał, że oficjalnie nie dostał żadnej informacji o zainteresowaniu ze strony paryżan.
– Nie otrzymałem jeszcze żadnej oferty, być może to tylko spekulacje. Byłbym jednak szczęśliwy, wracając do domu. To wielki klub z ogromnymi aspiracjami. Ten transfer byłby dla mnie wielkim wyzwaniem – dodał były reprezentant Kongo.
Samba w tym sezonie rozegrał 16 spotkań ligowych i strzelił w nich dwie bramki.