Juande Ramos zapragnął mieć w swoim zespole dwóch Argentyńczyków występujących obecnie w Primera Division. Pierwszy to Diego Milito z Realu Saragossa, natomiast drugi Daniel Diaz z Getafe.
Hiszpański opiekun „Kogutów” musi bowiem znaleźć następców dla Darrena Benta i Pascala Chimbondy, których odejście z klubu jest już ponoć przesądzone. Stąd pomysł ściągnięcia posiłków z ligi hiszpańskiej. Milito był ostatnio na liście życzeń Manchesteru City, lecz cena podyktowana przez Saragossę (25 mln euro) okazała się nie do przeskoczenia.
Teraz szefowie Tottenhamu mają nadzieję, że transakcję uda się zrealizować za nieco mniejszą kwotę. Diaz jest z kolei bardzo uniwersalnym piłkarzem i ponoć tanim, dlatego szansa że 29- latek trafi do Londynu wydaje się dużo większa, niż w przypadku Milito.