Benfica Lizbona po raz piąty zdobyła komplet punktów. Podopieczni Jorge Jesusa nie dali szans zawodnikom z Pacos de Ferreira, wygrywając 4:1.
Benfica Lizbona skutecznie rywalizuje z FC Porto o pierwsze miejsce w tabeli. Podopieczni Jorge Jesusa dobrze wiedzą, że jeśli chcą zdobyć mistrzostwo kraju, muszą wygrywać wszystkie spotkania.
W sobotni wieczór kolejnym zespołem, który musiał uznać wyższość Benfiki, był Pacos de Ferreira. Od pierwszego gwizdka wiadomo było, że to gospodarze kontrolować będą przebieg spotkania. W 22. minucie fantastyczne dogranie wykorzystał Javier Saviola i dał prowadzenie swojej drużynie. Dla Argentyńczyka było to drugie trafienie w tym sezonie. Utrata bramki załamała zespół gości, co jeszcze bardziej wykorzystali piłkarze Benfiki. W 43. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Saviola.
Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Choć zaskakująca wydawała się utrata bramki przez gospodarzy. W 51. minucie Moraesa pokonał Michel Lugo. Jednak na odpowiedź podopiecznych Jorge Jesusa nie trzeba było długo czekać. W 65. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Luisao, a kilkadziesiąt sekund później wynik na 4:1 ustalił Nolito.
![Plan odgruzowania klubu, czyli jak Krzysztof Sałajczyk chce wskrzesić Podbeskidzie [WYWIAD]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2025/02/10b8e13791105ab79b5aa8239683b693-326x180-c-default.webp)