Ashley Cole w spotkaniu z Brazylią osiągnął wynik stu rozegranych meczów w reprezentacji Anglii. W związku z tym Wayne Rooney, Frank Lampard i Gary Cahill połączyli siły i gratulowali swojemu koledze wyniku.
Ashley Cole już od dziesięciu lat jest stałym elementem lewej obrony Anglików. Został siódmym graczem, który osiągnął wynik stu spotkań. Gary Cahill uważa, że Cole zasługuję na ogromne zaufanie i podziękowania za to, co robi przez ten czas na swojej pozycji.
– On jest dla nas inspiracją. Jest na szczycie od 12 lat, kiedy zadebiutował w spotkaniu z Albanią.
Rooney dodał: – W ciągu 10 czy 15 lat nie było lepszego zawodnika, który dałby więcej reprezentacji niż Ashley. Nie mówi za dużo, ale wykonuje swoją pracę idealnie. Mało strzela, ale wszyscy są zadowoleni z tego, jak gra.
Frank Lampard: – Każdy, kto osiąga wynik stu spotkań, po prostu robi to dla kraju. 90 tysięcy osób na stadionie doceniło grę Ashleya. Nic więcej nie trzeba dodawać.
![Plan odgruzowania klubu, czyli jak Krzysztof Sałajczyk chce wskrzesić Podbeskidzie [WYWIAD]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2025/02/10b8e13791105ab79b5aa8239683b693-326x180-c-default.webp)