W dniu dzisiejszym odbyło się bardzo ważne dla losów spadkowicza z zaplecza Ekstraklasy spotkanie. Po rozmowach z nowym szkoleniowcem MKS-u Zbigniewem Smółką chęć pozostania w klubie i walki o powrót do I ligi zadeklarowali niemal wszyscy zawodnicy.
Zbigniew Smółka dla większości kibiców jest postacią raczej anonimową. W przeszłości prowadził trzecioligowe zespoły Arki Nowa Sól i Polonii Świdnicy, do niedawna był trenerem drugoligowych Czarnych Żagań, których prowadził niemal dwa lata.

W poprzednim sezonie powstały osiem lat temu klub utrzymanie stracił w przedostatniej kolejce, w której przegrał u siebie 0:4 z Sandecją Nowy Sącz. Potknięcia Kluczborka wykorzystały: Kolejarz Stróże, Dolcan Ząbki i Termalica Bruk-Bet Nieciecza, które rzutem na taśmę utrzymały się na pierwszoligowym froncie.
Pomimo spadku, większość graczy pozostanie w klubie ze Stadionu Miejskiego. W praktyce nie mają oni przerwy wakacyjnej, ponieważ muszą wypełnić indywidualne plany treningów, które otrzymali od nowego szkoleniowca. Pierwsze spotkanie z nim na treningu zaplanowano na 27 czerwca.