Kiedy Bony przestanie strzelać?


Vitesse Arnhem nie zwalnia tempa. Podopieczni Freda Ruttena w meczu 29. kolejki pewnie pokonali NAC Breda 3:0. Swój dorobek bramkowy poprawił Wilfried Bony, który strzelił dwa gole. Jedno trafienie dołożył Renato Ibarra.


Udostępnij na Udostępnij na

Gospodarze wystąpili bez kontuzjowanego Patricka van Aanholta oraz zawieszonego za kartki Theo Janssena. W drużynie gości urazy leczy aż sześciu graczy. Breda zagrała m.in. bez Gilissena, Lurlinga czy Loomsa. Zdecydowanym faworytem spotkania byli podopieczni Freda Ruttena, którzy walczyli o siódme zwycięstwo z rzędu.

Początek meczu niespodziewanie należał do gości, którzy w 4. minucie stworzyli sobie świetną okazję. Rick ten Voorde wyszedł na czystą pozycję, ale próba przelobowania bramkarza się nie powiodła. Ta akcja była ostrzeżeniem dla Vitesse, które w kolejnych minutach przejęło inicjatywę. Jednak przewaga w żaden sposób nie przekładała się na zagrożenie pod bramką przyjezdnych. W 28. minucie nastąpiło przebudzenie gospodarzy. Po dośrodkowaniu Gaela Kakuty w polu karnym między dwoma obrońcami znalazł się Wilfried Bony, skierował piłkę w kierunku prawego słupka i dał swojemu zespołowi prowadzenie. Nie minęła minuta, a Kakuta mógł je podwyższyć, jednak po bardzo silnym uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę.

W pierwszej połowie mecz był po prostu nudny. Wydawało się, że bramka dla zespołu Freda Ruttena ożywi nam trochę spotkanie, ale tak nie było. Od straty gola NAC starało się prowadzić grę, ale zespół z Bredy nie potrafił stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji.

W 50. minucie było już 2:0 dla Vitesse. Po serii nieporozumień w szeregach defensywy Bredy do piłki dopadł Renato Ibarra, wbiegł w pole karne i pokonał ten Rouwelaara. Kilka minut później swój dorobek bramkowy mógł poprawić napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej. Bony był sam na sam z bramkarzem, ale jego strzał przeleciał obok słupka. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. Kilkanaście sekund potem, w 59. minucie, zawodnik wyszedł na czystą pozycję i zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Po tym trafieniu było już wiadomo, że rywale nie zdołają się podnieść, a zespół z Arnhem odniesie siódme ligowe zwycięstwo z rzędu.

Vitesse do końca meczu starało się kontrolować przebieg gry. Pierwsza połowa nie zachwyciła poziomem, natomiast w drugiej w piłkę grała tylko jedna drużyna. Widać było przepaść, jaka dzieli oba zespoły. Siła rażenia ekipy z Gelredome jest niesamowita. Kakuta, Ibarra oraz Bony tworzą zabójczy tercet. Vitesse ma w tym sezonie olbrzymie szanse na zdobycie tytułu mistrza kraju. Jeśli nie teraz, to kiedy?

Komentarze
~Bezimienny (gość) - 12 lat temu

Kiedy Wilfried Bony przestanie strzelać? Wtedy,
kiedy przejdzie do chelsea londyn.

Odpowiedz
~real (gość) - 12 lat temu

e to było dobre ale sadze ze jaks po zakonczeniu
kariery

Odpowiedz
~Robert.Lewy. (gość) - 12 lat temu

...kiedy powołają go do polskiej
reprezentacji:):):)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze