Seydou Keita nie ma wątpliwości co do tego, że jego zespół ostatecznie wygra swoją grupę w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Na razie drużyna Malijczyka zajmuje dopiero trzecie miejsce.
W ostatnich dwóch spotkaniach przeciwko Rubinowi Kazań „Duma Katalonii ” zdobyła zaledwie jeden punkt. W Rosji padł remis 0:0, natomiast w Hiszpanii na Camp Nou podopieczni Pepa Guardioli niespodziewanie polegli 2:1. W kolejnych dwóch meczach Barcelona zmierzy się kolejno z Interem Mediolan oraz Dynamem Kijów. Do liderującej drużyny mistrza Włoch traci zaledwie jeden punkt.
– Wciąż jesteśmy zależni od siebie i mamy swój los w swoich rękach. Ostatnie dwa spotkania będą trudne, ale damy radę. Chcemy wygrać nadchodzące mecze i zająć pierwsze miejsce w grupie – powiedział pomocnik Barcelony.
w Rosji było 0-0
Nie jestem fanem Barcy ani anty-fanem, ale wydaje mi
się, że Rubin Kazań zajmie pierwszą lokatę. Na drugim
miejscu znajdzie się Duma Katalonii, a na trzecim
Inter Mediolan. Oczywiście mogę się mylić, co do
Interu, ale ich gra nie zachwyca i na Camp Nou
dostaną ostre baty jeżeli nie poprawią swojej gry.
Rubin gładko ogra Dynamo, z Interem może być ciężko,
ale wygrają. Rosjanie mają dwa najtrudniejsze mecze
za sobą, i co lepsza bardzo dobrze w nich zagrali
zdobywając 4 na 6 pkt.